INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Jan Amor Tarnowski h. Leliwa     

Jan Amor Tarnowski h. Leliwa  

 
 
Biogram został opublikowany w LII tomie Polskiego Słownika Biograficznego w latach 2018-2019.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Tarnowski Jan (Jan Amor) h. Leliwa (1488–1561), hetman wielki koronny, wojewoda ruski, wojewoda i kasztelan krakowski.

Ur. w zamku na Górze św. Marcina koło Tarnowa, był wnukiem Jana (zm. 1432 lub 1433, zob.), najmłodszym synem Jana Amora młodszego (zm. 1500, zob.) i jego drugiej żony, Barbary (zm. między 24 IV a 6 V 1517), wnuczki Zawiszy Czarnego, córki Jana z Rożnowa h. Sulima, star. kolskiego, i Małgorzaty z Szafrańców h. Stary Koń, wdowy po Stanisławie Tęczyńskim, kaszt. wiślickim. Miał liczne rodzeństwo przyrodnie: z pierwszego małżeństwa ojca z Zygmuntą, córką Prokopa z Goraja, Stojanic i Szczebrzeszyna h. Korczak, braci Jana Amora (zm. 1514, zob.) i Jana Aleksandra (zm. w lub po 1497), dworzanina królewskiego (1496) i uczestnika wyprawy mołdawskiej w r. 1497, oraz trzy siostry: Zofię w zakonie Reginę (zob. Tarnowska Zofia), Elżbietę (zm. przed 1 III 1531), żonę Dobiesława Kurozwęckiego (zm. 1496, zob.), i Katarzynę (zm. przed 5 VII 1496), wydaną za Stanisława Kmitę (zob.), a z pierwszego małżeństwa matki cztery siostry: Barbarę (zm. 1537 lub 1538), żonę Piotra z Nowego Miasta, Agnieszkę Beatę (zm. 1532), zamężną za Jakubem Siekluckim (zob.), a następnie Janem Tarnowskim zwanym Ciężkim (zob.), Elżbietę (zm. 1532), wydaną za Stanisława Mieleckiego (zob.), i Dorotę (zm. po 11 X 1535), poślubioną Prokopowi Ossolińskiemu, chor. lubelskiemu. Miał też rodzoną siostrę Zofię (zm. po 27 I 1539), żonę Stanisława Feliksa Ligęzy z Bobrku i Gorzyc (zm. przed 13 IV 1535), burgrabiego zamku krakowskiego.

W młodości T. zwany był od urzędu ojca «Krakowczykiem». Jako dziecko często chorował, nie odznaczał się urodą ani posturą (wg S. Orzechowskiego był «człowiekiem krótkiego ciała»). Wychowywała go głównie matka, a jego stosunki z przyrodnim rodzeństwem i innymi przedstawicielami rodziny były dalekie od serdeczności. Początkowo został zapewne przeznaczony do stanu duchownego. Od ok. r. 1500 przebywał krótko w otoczeniu kard. Fryderyka Jagiellończyka, a następnie sekretarza w. kor. Macieja Drzewickiego; pod wpływem tego ostatniego matka wysłała T-ego na dwór króla Jana Olbrachta, a władca ten darzył go podobno szczególnymi względami. Po śmierci króla przebywał T. w lutym 1502 w Krakowie, gdzie zaraz po zakończeniu sejmu koronacyjnego Aleksandra Jagiellończyka otrzymał z matką od niego zapis 1 tys. zł węgierskich z racji długu, zaciągniętego niegdyś przez zmarłego władcę. Pogłoski, jakoby służył na dworze króla Aleksandra, nie znajdują potwierdzenia w źródłach; być może wynikają z utożsamienia T-ego z jego imiennikiem, pisarzem królewskim i plebanem pyzdrskim. Dn. 2 I 1504 skwitował T. matkę z opieki i administracji swym majątkiem, nie uzyskał jednak pełnoletności; jeszcze podczas sejmu w Lublinie w lutym 1506 został zwolniony na rok ze służby wojskowej z powodu młodego wieku. Po objęciu tronu przez Zygmunta I wstąpił w styczniu 1507 na dwór królewski z pocztem sześciokonnym i latem t.r. przebywał z władcą na Litwie, ale już w poł. sierpnia wyjechał do Małopolski. Wrócił na dwór 24 I 1508 w Krakowie. Od maja t.r. ponownie przebywał na Litwie, uczestnicząc jako rotmistrz chorągwi zaciężnej w wojnie z Moskwą; w nagrodę za służbę otrzymał 4 XII w Wilnie kwitancję na 100 złp., a podczas sejmu piotrkowskiego w marcu 1509 kwitancję na 500 złp. Po zakończeniu obrad udał się do Krakowa. W 2. poł. t.r. wziął udział w wyprawie zbrojnej przeciw woj. mołdawskiemu Bohdanowi III Jednookiemu, który najechał Ruś i Podole. W kwietniu 1511 otrzymał w Krakowie kwitancję na 137 złp., po czym wyjechał z dworem królewskim do Brześcia Lit. Wkrótce potem zrezygnował ze służby dworskiej.

Jako rotmistrz uczestniczył T. w zwycięskiej bitwie z Tatarami pod Wiśniowcem 28 IV 1512, ale już 17 XII t.r. uzyskał od króla zwolnienie na rok z obowiązku udziału w wyprawach wojennych z powodu planowanej pielgrzymki do Loreto we Włoszech. Prawdopodobnie zrealizował plan wyjazdu, gdyż w r. 1513 nie ma śladów jego działalności w kraju. Od początku r. 1514 był przy królu na Litwie; w nagrodę za zasługi otrzymał 21 I t.r. w Wilnie prawo do dochodu w wysokości 3 grzywien rocznie ze wsi Lubzina i Brzezówka w pow. pilzneńskim. W sierpniu jako rotmistrz został w obozie pod Borysowem wybrany na dowódcę hufca ochotniczego, składającego się z pocztów synów możnowładców; być może wówczas rozpoczął się jego długoletni konflikt z przyrodnim siostrzeńcem, Piotrem Kmitą (1477–1553, zob.), który w niewybredny sposób żartował z h. Leliwa. Dowodząc tym hufcem, wchodzącym w skład hufu czelnego Wojciecha Sempolińskiego, T. uczestniczył 8 IX 1514 w bitwie z wojskami moskiewskimi pod Orszą. Za służbę wojskową otrzymał w Wilnie na początku grudnia kwitancję na 100 grzywien oraz 15 sztuk aksamitu. Na wieść o bezpotomnej śmierci przyrodniego brata, Jana Amora, wrócił do Korony i nie zważając na prawa pozostałych spadkobierców (m.in. P. Kmity) zagarnął zbrojnie wszystkie majątki zmarłego. Z części tych dóbr ustąpił z ociąganiem po wyroku królewskim, ogłoszonym w marcu 1515 podczas sejmu w Krakowie. Po zakończeniu obrad towarzyszył Zygmuntowi I w podróży do Pożonia (obecnie Bratysława) na spotkanie z królem Czech i Węgier Władysławem II Jagiellończykiem, a następnie do Wiednia na zjazd z cesarzem Maksymilianem I Habsburgiem. Zamierzał wziąć udział we wznowionej latem 1517 wojnie z Moskwą, obiecując przyprowadzić do obozu królewskiego pod Połock dużą grupę szlacheckich ochotników. Gdy jednak Zygmunt I nie zezwolił mu na służbę w roli dowódcy własnego oddziału, lecz jedynie w charakterze towarzysza jazdy nadw., urażony T. zrezygnował z udziału w wojnie i na początku lutego 1518 przybył do Krakowa. W kwietniu t.r. uczestniczył w uroczystościach weselnych Zygmunta I i Bony Sforza; na liście świeckich gości wymieniony został dopiero na piętnastym miejscu. Nie mogąc doczekać się nadania urzędu odpowiedniego do jego ambicji, a jednocześnie pragnąc poznać obce kraje, podjął wówczas decyzję o wyjeździe z Polski. Po wyznaczeniu 9 V kanclerza kor. Krzysztofa (zob.) i podskarbiego w. kor. Mikołaja (zob.) Szydłowieckich, woj. lubelskiego Andrzeja Tęczyńskiego i S. Mieleckiego na opiekunów swych dzieci i dóbr oraz odebraniu od króla listów polecających, wyjechał do Rzymu, gdzie został przyjęty przez papieża Leona X. Dn. 4 VII wyruszył z Wenecji drogą morską do Ziemi Świętej i 14 VIII dotarł do portu w Jaffie. W ciągu następnych trzech tygodni zwiedził klasztor Franciszkanów na górze Syjon, Betanię, Betlejem, Jerozolimę (w nocy z 2 na 3 IX w bazylice Grobu Pańskiego został pasowany na rycerza jerozolimskiego) i Jerycho oraz odwiedził wybrzeża Morza Martwego i Jordanu. Ziemię Świętą opuścił 5 IX, kierując się drogą morską z Jaffy w stronę Półwyspu Iberyjskiego; po drodze odwiedził Egipt (prawdopodobnie wówczas odbył pielgrzymkę do klasztoru św. Katarzyny na Synaju), Grecję i Włochy. Zapewne to on spisał łaciński dziennik, który na podstawie osiemnastowiecznego odpisu został wydany przez Kazimierza Hartleba pod polskim tytułem jako Itinerarium Jana Tarnowskiego z pobytu w Ziemi św. z r. 1518 („Kwart. Hist.” R. 44: 1930 s. 50–6, przekł. pol. Dziennik podróży Jana Tarnowskiego do Ziemi Świętej z 1518 roku, Oprac. D. Chemperek, „Odr. i Reform. w Polsce” t. 49: 2005). Na dłużej zatrzymał się T. w Portugalii; podobno w Lizbonie został pasowany na rycerza, po czym (wg Orzechowskiego) wziął udział w wyprawie króla Emanuela I Szczęśliwego przeciw Maurom w Afryce Północnej. Przez Hiszpanię i Francję dotarł do Anglii i Niderlandów; w Brukseli został przyjęty przez cesarza Karola V Habsburga, a następnie przez Niemcy i Czechy, najpóźniej wiosną 1521, wrócił do kraju. Z podróży przywiózł tytuł hrabiowski («Comes in Tarnow»), zapewne uzyskany na dworze cesarskim (24 XII 1547 cesarz potwierdził przywilej nominacyjny), co w l.n. spotykało się z krytyką szlachty.

Wbrew twierdzeniom badaczy, mylących T-ego z jego krewniakiem, Janem zwanym Ciężkim, T. nie wziął udziału w naradzie wojennej w lutym 1520 w Toruniu, nie był też autorem planów kampanii przeciw zakonowi krzyżackiemu i zapewne w ogóle nie uczestniczył w wojnie pruskiej. Wiosną 1521 na polecenie króla Zygmunta I stanął na czele korpusu posiłkowego (ponad 2500 żołnierzy) i po 10 VIII t.r. wyruszył na Węgry, by wesprzeć króla czeskiego i węgierskiego Ludwika II Jagiellończyka w wojnie z Turcją; ok. początku września dotarł nad Dunaj, jednak pomoc okazała się spóźniona, gdyż 28 VIII wojska tureckie zdobyły Belgrad i zakończyły działania zbrojne. Po powrocie do kraju T. zjawił się na sejmie piotrkowskim 1521/2 r. i w nagrodę za wyprawę węgierską otrzymał 6 I 1522 kaszt. wojnicką. Od maja do sierpnia t.r. przebywał w Pradze, gdzie reprezentował króla Zygmunta I podczas koronacji Marii Habsburżanki, żony Ludwika II, na królową Czech, oraz prowadził pertraktacje w kwestii zagrożenia tureckiego, dziedziczenia księstwa opolsko-raciborskiego, obsady biskupstwa wrocławskiego i monety świdnickiej. Na sejmie krakowskim 1523 r. świadkował 10 III na przywileju w sprawie sukcesji mazowieckiej. Na wiadomość o grożącym Polsce najeździe tureckim, jako jeden z nielicznych, zjawił się późną wiosną 1524 na czele własnej chorągwi na zjazd pospolitego ruszenia pod Glinianami i pod koniec czerwca t.r. rozbił w potyczce pod Komarnem oddział tureckiej straży tylnej. Wobec pogłosek o zbliżającym się kolejnym najeździe, wyjechał do Krakowa, by domagać się u króla i jego najbliższych doradców zorganizowania skuteczniejszej obrony; udało mu się na początku sierpnia skłonić Zygmunta I do powtórnego rozesłania wici na pospolite ruszenie, jednak do napaści tym razem nie doszło. Na sejmie piotrkowskim 1524/5 r. wystarał się o przywilej dla m. Tarnowa, został też wyznaczony na jednego z szafarzy poborów woj. krakowskiego. Przed 2 X 1525 otrzymał w tymczasowy zarząd star. sandomierskie. Od kwietnia do czerwca 1526 przebywał z królem w Gdańsku; z Janem zwanym Ciężkim przyjął wówczas do swego herbu rajcę gdańskiego Hermana Bremera.

T. wziął udział w sejmie krakowskim 1527 r., a tuż po jego zakończeniu, 2 IV t.r., został mianowany woj. ruskim i hetmanem w. kor. Jak podkreślono w dekrecie nominacyjnym, awans zawdzięczał «biegłości w sprawach wojskowych, męstwu i szczególnej przenikliwości», istotny wpływ miało też poparcie ze strony politycznych przyjaciół, a zwłaszcza królowej Bony i antyhabsburskiego stronnictwa «narodowego», kierowanego przez rodzinę Łaskich. W dokumencie nominacyjnym (pierwszym znanym dokumencie tego rodzaju) król określił zakres praw i obowiązków hetmana, powierzając mu zarząd nad wszystkimi rodzajami wojsk zaciężnych. Jako hetman T. przeprowadził lustrację pogranicznych zamków i umocnień, zabiegał o powiększenie oddziałów obrony potocznej oraz zapewnienie środków na ich utrzymanie, a na pogranicze południowo-wschodnie wysłał zwiadowców dla uzyskania informacji o zagrożeniach. W wojnie o koronę węgierską po Ludwiku II opowiedział się po stronie Jana Zapolyi, węgierskiego «króla narodowego», a przeciw Ferdynandowi I Habsburgowi; z grzecznościowych zaproszeń Ferdynanda I do współpracy nie skorzystał, natomiast sprzyjał werbunkowi oddziałów zaciężnych dla Zapolyi i w listopadzie 1527 zalecił na ich dowódcę Jakuba Secygniowskiego. Gdy Zygmunt I, chcąc uniknąć konfliktu z Habsburgami, zakazał swym poddanym podejmowania służby wojskowej poza granicami kraju, T. odmówił woj. sieradzkiemu Hieronimowi Łaskiemu i posłańcom Zapolyi, biskupom F. Frangepaniemu i S. Brodaricsowi, wysłania zwerbowanych oddziałów, radząc wstrzymanie dalszych działań do wiosny; jednak na wieść o klęsce króla Jana pod Mezö-Keresztes (31 XII t.r.) nakazał Secygniowskiemu natychmiastowy wymarsz na Węgry z dwoma tysiącami żołnierzy. Uczestniczył w sejmie piotrkowskim 1527/8 r., na którym król potwierdził zakaz służby wojskowej zagranicą, nakazując powrót do kraju służącym już tam żołnierzom; uniemożliwiło to kontynuowanie pomocy dla Zapolyi. Wspólnie z M. Szydłowieckim otrzymał T. upoważnienie do wyznaczania rotmistrzów, w związku z czym wkrótce po zakończeniu obrad wydał Decretum domini campiductoris, quod magnificus dominus thesaurarius Regni […] circa distributionem pecuniarum cum milites suscipientur, omnibus praefectis publicare, mandare ac committere debet („Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku”, wyd. S. Kutrzeba, Kr. 1937). Po kolejnej klęsce Zapolyi w bitwie pod Szina koło Koszyc i jego ucieczce do Polski spotkał się z nim 13 III 1528 w okolicach Krosna i do 2 X t.r., do czasu jego powrotu na Węgry, gościł go w Tarnowie, oddając mu w użytkowanie zamek i dochody z miasta. Sam przebywał głównie w Sandomierzu, a latem, w związku z pogłoskami o najeździe tatarskim, wyjechał z wojskiem na Podole. Prowadził nadal (przy dyskretnym wsparciu Bony) werbunek zaciężnych dla Zapolyi, ale nie chcąc całkowicie zrywać z Habsburgami, tłumaczył w poł. lipca w liście do Ferdynanda I, że gościny Zapolyi udzielił z powodu łączącej go z nim dawnej przyjaźni.

We wrześniu 1529 uczestniczył T. jako jeden z komisarzy królewskich w wyznaczeniu granic między m. Chodorowem i wsią Wołczatycze w woj. ruskim. Na sejmie piotrkowskim 1529/30 r. świadkował na przywileju dla Mazowszan z 27 XII 1529. Następne miesiące spędził w Krakowie; 20 II 1530 był świadkiem koronacji Zygmunta Augusta w katedrze na Wawelu, a w marcu i kwietniu t.r. wziął udział w sejmie krakowskim, na którym otrzymał 5 IV zgodę na wykupienie star. sądeckiego z rąk Piotra Odnowskiego (do czego ostatecznie nie doszło). Po sejmie przebywał głównie w Sandomierzu. Od 19 X do 11 XI uczestniczył jako komisarz w zjeździe poznańskim, zwołanym dla zapośredniczenia pokoju między Zapolyą i Ferdynandem I. Zabiegi pokojowe okazały się nieskuteczne (zawarto jedynie roczne zawieszenie broni), podpisano natomiast wstępną umowę małżeńską między Zygmuntem Augustem i Elżbietą, córką Ferdynanda I.

Korzystne dla Habsburgów ustalenia zjazdu w Poznaniu spowodowały ochłodzenie stosunków z Turcją, co zachęciło lennika sułtana, hospodara mołdawskiego Piotra Raresza, do dokonania w grudniu 1530 ataku na Pokucie. Wiadomość o zajęciu tych terenów dotarła do Zygmunta I w czasie sejmu piotrkowskiego 1530/1 r. Za pieniądze zebrane wśród przybyłych na sejm senatorów rozpoczęto zaciąg żołnierzy, a sejmujący po długich dyskusjach zezwolili na podatek, pozwalający na opłacenie niemal sześciotysięcznej armii; ponieważ T. nisko oceniał wartość bojową pospolitego ruszenia, składać się ona miała wyłącznie z wojsk zaciężnych, choć miała być mniej liczna niż postulowana przez niego armia dziesięciotysięczna. Zirytowany przeciągającą się debatą, T. w liście do Bony skrytykował funkcjonowanie sejmu, na którym «rzeczy i sprawy publiczne kierowane są wedle woli i mniemań plebsu, nie zaś wedle autorytetu, sądu i rozeznania monarchy i senatorów». Mianowany 1 VI 1531 dowódcą wyprawy, wyruszył pod koniec tego miesiąca z Krakowa do Lwowa. Dn. 27 VII t.r. dokonał w Rohatynie przeglądu wojsk (4500 konnych, blisko 1200 pieszych i 12 dział), a 1 VIII wysłał na Pokucie cztery chorągwie jazdy pod dowództwem kaszt. połanieckiego Zbigniewa Słupeckiego, które bez trudu rozbiły pozostawione przez Raresza oddziały; ogółem chorągwie odniosły dwanaście zwycięstw i odzyskały utracone tereny. Na wieść o sukcesach T. zwinął obóz w Rohatynie; 4 VIII zarządził odwrót do Lwowa i nazajutrz dotarł do Starego Sioła. Jednak na wiadomość o zgromadzeniu przez Raresza nowych sił w Czerniowcach, zawrócił 10 VIII na południowy wschód i 12 VIII stanął ponownie w Rohatynie, by 16 VIII wyruszyć na odsiecz niewielkiemu oddziałowi rtm. Macieja Włodka, broniącemu obleganego przez Mołdawian zamku w Gwoźdźcu. Dn. 19 VIII rozbił pod Gwoźdźcem sześciotysięczne siły perkułabów T. Barnowskiego i Włada, a ze względu na niewielką liczebność polskiej armii nakazał wymordować ok. tysiąca jeńców. Uważając kampanię za zakończoną, rozpoczął 21 VIII powrót do Lwowa. Podczas postoju pod Obertynem dowiedział się o nadejściu hospodara z główną armią (ok. 17 tys. żołnierzy i 50 dział) i mimo znacznej przewagi nieprzyjaciela zdecydował się na przyjęcie walki w umocnionym taborze. Dn. 22 VIII, po trzygodzinnym pojedynku artyleryjskim, zatrzymał nacierających Mołdawian ogniem piechoty, związał atakiem hufca posiłkowego część ich jazdy na swym prawym skrzydle, wyprowadził na lewym skrzydle przełamujące uderzenie hufca czelnego, wiążąc główne siły nieprzyjaciela i zdobywając większość jego dział; następnie użył dział do ostrzału wojsk mołdawskich, a wykorzystując wywołane tym zamieszenie wyprowadził z taboru pozostający w odwodzie hufiec walny i szarżą jazdy zmusił przeciwnika do ucieczki. W wyniku walki i pościgu zginęło ok. 7700 Mołdawian, a tysiąc pojmano; wojska polskie zdobyły pięćdziesiąt dział i trzy sztandary, wśród nich wielką chorągiew państwową, otrzymaną przez hospodara od sułtana. Dn. 24 VIII zwinął T. obóz pod Obertynem i pod koniec miesiąca przybył do Lwowa, jednak na wiadomość o nadal istniejącym zagrożeniu wrócił do Starego Sioła. Na początku września przyjął tam posłów Raresza, którym odmówił uwolnienia jeńców i zwrotu armat. Względny spokój na pograniczu wykorzystał na podróż do Krakowa; 7 XI został uroczyście przywitany przez mieszczan, szlachtę, senat oraz króla, który wychodząc na jego spotkanie do połowy sali tronowej (lub nawet na ganek) zamku wawelskiego, oddał mu «cześć […] której był wieku królowania swego żadnemu hetmanowi nigdy nie uczynił» (Orzechowski). Zdobyczne chorągwie zawiesił T. w katedrze na Wawelu, a zwycięstwo uczcili swymi utworami Jan Dantyszek, Andrzej Krzycki, Wawrzyniec Parmenius, Stanisław Włoszek i Walenty Polidamus. Od początku grudnia uczestniczył T. w sejmie krakowskim; w nagrodę za zwycięstwo pod Obertynem otrzymał dwuletni dochód ze star. sandomierskiego i doraźny pobór w wysokości 2 gr z łana (ok. 7 tys. złp.), «co żadnego przedtem ani potem hetmana w Polsce nie spotkało» (Bielski), a trzymane do tej pory czasowo star. sandomierskie uzyskał 17 II 1532 w dożywocie. Po zakończeniu obrad był jednym ze świadków podpisania 20 II t.r. traktatu rozejmowego z Rareszem. Jako egzekutor testamentu M. Szydłowieckiego wspólnie z jego bratem (a swym teściem) K. Szydłowieckim oddał 29 II królowi pozostające pod opieką Mikołaja pieniądze i klejnoty.

Wkrótce po zwycięstwie obertyńskim kariera T-ego niespodziewanie się załamała, a on sam został odsunięty od dworu. Głównym powodem niełaski były działania Bony, z niechęcią obserwującej wzrost popularności T-ego i obawiającej się coraz bardziej widocznego jego zbliżenia do stronnictwa prohabsburskiego, skupionego wokół K. Szydłowieckiego. W istocie T., wbrew pokojowym intencjom króla, dążył do konfrontacji z Turcją, którą mimo swej niechęci do Niemców uważał za głównego wroga państwa. Szukając sprzymierzeńców zbliżył się do Ferdynanda I, którego w kwietniu 1532 zapewniał o swej życzliwości i chęci pomocy w walce z najazdem tureckim, obdarowując go jednocześnie parą żubrów. Równocześnie cesarz Karol V za pośrednictwem Dantyszka zwrócił się do T-ego kurtuazyjnym listem zachęcając go do wspólnego przeciwstawienia się zagrożeniu tureckiemu; w odpowiedzi hetman wyraził chęć służenia Habsburgom i gotowość do walki u boku Ferdynanda I, a cesarza obdarował koniem tureckim i trzema wałachami. Rozgoryczony, zaczął nosić się z zamiarem opuszczenia kraju i podjęcia służby na dworze wiedeńskim; wobec tych planów oponowali K. Szydłowiecki i podkanclerzy kor. Piotr Tomicki. Po śmierci K. Szydłowieckiego (31 XII 1532) stosunki T-ego z dworem uległy dalszemu pogorszeniu. Jego starania o wakujące po teściu star. krakowskie, a także zabiegi o kanclerstwo dla bp. przemyskiego Jana Chojeńskiego skończyły się niepowodzeniem: star. krakowskie otrzymał jego rywal, P. Kmita, a urząd kanclerski pozostał nieobsadzony. Król zaproponował T-emu woj. sandomierskie, ten jednak ofertę odrzucił, zasłaniając się jako star. sandomierski prawem o inkompatibiliach; w rzeczywistości, jak wyznał w liście do Tomickiego, nie chciał urzędu, na którym «człowiek doma siedzieć musi, a na swego pana nieczęsto patrzeć, mało i prawie żadnego wpływu nie posiadając».

T. wziął udział w sejmie piotrkowskim 1533 r., a po jego zakończeniu, między 17 II a 15 III t.r., zrezygnował z hetmaństwa i poprosił króla o zgodę na wyjazd z kraju. Zaskoczonemu Tomickiemu tłumaczył, że złożył urząd nie, jak mu zarzucano, dla osobistej urazy, lecz z powodu wielkiej i niezawinionej niechęci królowej (w istocie Bona na wieść o jego rezygnacji miała stwierdzić «tym lepiej»). Postanowił udać się na dwór wiedeński, by walczyć przeciw Zapolyi i Turkom przy boku Ferdynanda I, od którego już w lutym 1533 otrzymał dwa ogiery oraz roczną pensję w wysokości 1 tys. zł węgierskich. Nawiązał też bliższe kontakty z dawnymi przyjaciółmi K. Szydłowieckiego, m.in. (ku niezadowoleniu Zygmunta I) z wielkim wezyrem Ibrahimem paszą oraz księciem pruskim Albrechtem Hohenzollernem, któremu obiecał służbę «jako wierny i wdzięczny klient»; książę Albrecht przyjął ofertę i uznał go za swego «brata». T. jesienią t.r. zwrócił się ponownie do Hohenzollerna, prosząc o pomoc w nabyciu dóbr ziemskich w którymś z państw Ferdynanda I (zamierzał przeznaczyć na to sumę do 12 tys. złp.), spotkał się jednak z radą, by pogodził się z dworem i podjął starania o wakujące od marca 1534 woj. krakowskie i star. ruskie. Zabiegi o pozyskanie dla T-ego obu tych wakansów rozpoczął także Tomicki, a nawet dzieci królewskie (co Tomicki uznał za przedsięwziętą przez Bonę próbę pojednania się z T-m «bez uszczerbku swej godności»). Przebywając od marca t.r. na Podolu, T. w maju zwrócił się wreszcie do króla i królowej z prośbą o uwzględnienie go przy rozdziale urzędów, jednak jako pośrednika użył źle widzianego przez królową referendarza kor. Sebastiana Branickiego. Oburzony zwłoką Zygmunt I długo nie udzielał odpowiedzi, po czym w sierpniu, nie bez wpływu Bony, oddał star. ruskie Stanisławowi Odrowążowi, a woj. krakowskie pozostawił nieobsadzone. W tej sytuacji T. nadal planował wyjazd z kraju, choć w czasie pobytu na Podolu ufortyfikował zamek w Chmielniku oraz zadbał o wzmocnienie mniejszych zamków i miast. Jego pobyt na pograniczu uchronił jesienią t.r. Ruś i Podole przed najazdem Tatarów, którzy, przestrzeżeni o obecności oddziałów obrony potocznej, skierowali się na litewski Wołyń.

Powróciwszy z Podola, T. zaangażował się w starania o uwolnienie H. Łaskiego, skazanego przez Zapolyę na śmierć za zdradę i zabójstwo bp. waradyńskiego E. Csibaka. Wysłał do Zapolyi swego syna, Jana Amora (ok. 1516–1537, zob.), a po niepowodzeniu tej misji sam wyjechał pod koniec listopada 1534 na Węgry. Ze spotkanym 3 XII t.r. we Vranowie bratem H. Łaskiego, kanonikiem gnieźnieńskim Janem Łaskim, udał się do przebywającego w Wielkim Waradynie Zapolyi. Król zgodził się uwolnić więźnia, jednak pod warunkiem poręczenia, że nie podejmie on przeciw niemu żadnych działań w Stambule; T. złożył poręczenie, a na H. Łaskim wymógł przysięgę w tej sprawie. Po dwutygodniowym pobycie na dworze węgierskim wyruszył z Łaskimi i A. Tęczyńskim do kraju; na początku lutego 1535 orszak dotarł do Debreczyna, nadanego przez Zapolyę H. Łaskiemu za niespłacone długi. Na wiadomość o nałożeniu na miasto kontrybucji wybuchły wśród mieszczan zamieszki, powstrzymane przez Polaków w rezultacie podstępnego pojmania ośmiu patrycjuszy; podczas odwrotu T. i H. Łaski odparli na czele oddziału (500 jazdy) ataki mieszczan i okolicznej ludności, podczas gdy A. Tęczyński wycofał się z zakładnikami w stronę granicy. Więźniów uwolnili Polacy dopiero po dotarciu do Kieżmarku i uzyskaniu za nich 8 tys. zł węgierskich okupu, co nie przeszkodziło im następnie skarżyć się przed Zapolyą na mieszkańców Debreczyna. T., ponaglany do powrotu przez Zygmunta I, który już 1 I 1535 zaproponował mu dowództwo nad zaciągniętą w Koronie armią posiłkową (ok. 5 tys. żołnierzy), mającą wspomagać W. Ks. Lit. w nowej wojnie z Moskwą, dotarł przed 20 II t.r. do kraju. Natychmiast po powrocie odbył w Bodzentynie naradę z Tomickim, przerwaną krótkim wyjazdem na Jasną Górę. Spodziewając się awansu na woj. krakowskie, omówił wówczas nadesłaną przez Josta Ludwika Decjusza listę kandydatów do Rady Miejskiej Krakowa; większość z nich odrzucił, uznając mianowanie Niemców za «przynoszące naszemu narodowi hańbę i niesławę». Mimo wahań przyjął przed 1 III propozycję króla, ale obawiając się waśni w silnie skłóconej radzie lit., odmówił objęcia naczelnego dowództwa. Dn. 8 V przybył do Wilna, oczekując na zgromadzenie się Litwinów pod Druckiem; być może miał jakiś udział w przygotowaniu «artykułów wojennych», zatwierdzonych przez radę hospodarską i ogłoszonych przez Zygmunta I jako wielkiego księcia lit., jednak ich głównym twórcą był kanclerz lit. Olbracht Gasztołd (wyd. w transliteracji łacińskiej S. Kutrzeba pt. „Króla Zygmunta I artykuły wojenne dla Litwy”, w: „Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku”, Kr. 1937). Przed 28 V 1535 wyruszył T. na czele oddziałów kor. do Rzeczycy, gdzie zbierała się lit. służba ziemska. Po dłuższych przygotowaniach (wystarał się m.in. o dwóch inżynierów, specjalistów od prowadzenia podkopów i zakładania min) wojska polsko-litewskie, dowodzone formalnie przez hetmana lit. Jerzego Radziwiłła, wkroczyły na początku lipca t.r. w granice państwa moskiewskiego, zgodnie z planem T-ego kierując się nie na silnie broniony Smoleńsk, lecz na Siewierszczyznę. Po dwudniowym oblężeniu zdobyto 16 VII Homel, a pod koniec miesiąca przystąpiono do oblężenia Staroduba, jednej z najsilniejszych twierdz moskiewskich, bronionej przez czternastotysięczną załogę. Po kilku nieudanych szturmach rozpoczęto ostrzał artyleryjski; T. opanował podstępem miasto, a następnie podjął (po raz pierwszy w historii polskiej wojskowości) prace minerskie. Umieszczono w podkopach ładunki prochu, które 29 VIII zdetonowano, niszcząc mury zamku i wywołując pożar; przypuszczony jednocześnie szturm piechoty doprowadził do zajęcia umocnień. Ze względu na znaczną liczbę jeńców i zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią T. nakazał ściąć 1400 spośród wziętych do niewoli obrońców, w tym «wszystkie stare i mniej godne, a tylko co godniejsze zostawione» (Bielski). Na wiadomość o losie Staroduba załogi Poczepu i Radohoszczy, po spaleniu umocnień, opuściły twierdze; pozwoliło to na opanowanie niemal całej Siewierszczyzny. Ze względu na brak pieniędzy nie podjęto odbudowy zdobytych twierdz i nie obsadzono ich garnizonami; polskie oddziały zaciężne, które nie otrzymały dalszego żołdu, wycofały się w poł. października do kraju, a w ślad za nimi na Siewierszczyznę powróciły siły moskiewskie (jedyną trwałą zdobyczą wyprawy pozostał Homel, obsadzony przez załogę lit.). Działania T-ego uczcił dwiema odami Marcin Kromer („Ad […] Ioannem comitem in Tarnow […] ad Moschicum bellum proficiscientem. Ad eundem revertentem”, Cracoviae 1536).

W nagrodę za kampanię starodubowską T. otrzymał 20 X 1535 nominację na woj. krakowskie. Po krótkim pobycie w Wilnie udał się do Sandomierza, skąd w 1. poł. listopada t.r. pisał do księcia Albrechta z prośbą o nakłanianie króla do kontynuowania wojny; pustki w skarbie i zagrożenie ze strony Mołdawii nie pozwoliły na realizację tych planów. Na polecenie Zygmunta I troszczył się w następnych miesiącach przede wszystkim o poprawę obronności granic południowo-wschodnich oraz prowadził rozmowy z posłami Raresza, niezmiennie odrzucając roszczenia hospodara do Pokucia. Nie wziął udziału w burzliwym sejmie piotrkowskim t.r., na którym doszło do ostrych wystąpień opozycji antykrólewskiej, zarzucano mu jednak sterowanie obradami przez zaufanych ludzi. Dn. 20 II 1536 wyprawił w Krakowie ślub pozostającej pod jego opieką siostrze żony, Krystynie Szydłowieckiej (zob. Krystyna z Szydłowieckich), wydanej za księcia ziębicko-oleśnickiego Jana z Podiebradów. Po śmierci A. Tęczyńskiego został mianowany 15 III t.r. kaszt. krakowskim; podczas sejmu krakowskiego 1536/7 r. część posłów i senatorów postulowała ponadto nadanie mu wakującego od blisko czterech lat urzędu kanclerza kor., ale nominację zablokowała Bona, przypominając przez swych stronników prawo o inkompatibiliach. Protest podchwycili posłowie ziemscy, wysuwając żądanie potwierdzenia tego prawa przez króla; odmowa doprowadziła do zerwania sejmu i zaogniła konflikt ze szlachtą, a obie pieczęcie otrzymali ostatecznie stronnicy T-ego, bp Chojeński i kaszt. sochaczewski Paweł Wolski. Chcąc spacyfikować wrzenie wśród szlachty, Zygmunt I ogłosił na początku lipca 1537 (pod pretekstem zagrożenia ze strony Mołdawii) pospolite ruszenie pod Trembowlą. T. niewątpliwie popierał plany dworu; był zapewne twórcą ogłoszonych przez króla 6 II t.r. artykułów wojskowych pospolitego ruszenia (Constitutiones sive mandata de profectione ad bellum facienda et ordine in castris servando articulatim scriptae, w: „Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku”, wyd. S. Kutrzeba, Kr. 1937), a o jego dobrych już wtedy stosunkach z dworem świadczy trzykrotny pobyt władcy w drodze na Ruś w jego dobrach w Tarnowie, Ropczycach i Gorliczynie; 10 VII 1537 w Tarnowie gościła także Bona. Gdy zgromadzona pod Lwowem szlachta ogłosiła w sierpniu rokosz, T. opowiedział się po stronie władcy i bronił jego majestatu, czego omal nie przypłacił życiem (strzelano do niego z rusznicy). Dn. 28 VIII t.r. referował rokoszanom ugodową propozycję monarchy, a 9 IX zwrócił się z prośbą o przekształcenie pospolitego ruszenia w sejm obozowy i uchwalenie podatków na walkę z hospodarem Rareszem; doprowadziło to do rozjechania się szlachty. Swoim postępowaniem zyskał uznanie Zygmunta I, a nade wszystko Bony, która chwilowo przestała traktować go jak wroga; w listopadzie T. pośredniczył nawet w jej rozmowach z Zapolyą, starającym się o rękę królewny Izabeli Jagiellonki.

Z ramienia Zygmunta I na sejmie piotrkowskim 1538 r. T. oskarżał 9 III przywódców rokoszu lwowskiego o zbrodnię obrazy majestatu, jednak wbrew jego opinii król, nie chcąc rozpalać konfliktu, potraktował ich łagodnie. Po otrzymaniu wiadomości o porażce poniesionej 1 II 1538 przez wojska obrony potocznej w bitwie z Mołdawianami nad Seretem i uzyskaniu od posłów zgody na podatki, władca mianował T-ego pod koniec czerwca t.r. dowódcą wyprawy odwetowej. W pierwszych dniach lipca wyruszył T. na czele niemal dwudziestotysięcznej armii pod Chocim i rozpoczął 17 VIII oblężenie twierdzy, odstąpił jednak po nadejściu Raresza z liczną armią i 30 VIII podpisał na tratwie pośrodku Dniestru traktat pokojowy. Wobec buntu bojarów i grożącej interwencji tureckiej hospodar zrezygnował z pretensji do Pokucia i zobowiązał się pokryć wyrządzone Polsce szkody. Ustępstwa nie uratowały Raresza przed detronizacją, a wynegocjowany traktat zatwierdził 20 II 1539 jego bratanek i następca, Stefan Locusta. Podczas sejmu krakowskiego 1538/9 r. objął T. wakujący od sześciu lat urząd hetmański (z tytułem hetmana podpisał 27 II 1539 przywilej dla ziemi płockiej), choć nie otrzymał tym razem formalnej nominacji; król zapewne uważał, że poprzedni dokument nie utracił ważności. Dn. 6 III t.r. uzyskał star. lubaczowskie z zastrzeżeniem jego utraty na rzecz Bony w przypadku rezygnacji z buławy; jednocześnie ustąpił nowemu hetmanowi polnemu kor. Mikołajowi Sieniawskiemu swą pensję hetmańską (100 złp. rocznie). Po zakończeniu sejmu obaj hetmani wyruszyli na pogranicze wschodnie, by dokonać lustracji zamków i usprawnić system obrony. T. przesunął wówczas straż polną o sto kilkadziesiąt kilometrów w pustkowia Dzikich Pól, co umożliwiło wcześniejsze ostrzeganie ludności przed atakami, a najeźdźców tatarskich nakazał ścigać aż do zamków tureckich na wybrzeżu Morza Czarnego.

Przez kilkanaście następnych miesięcy T. należał do najbliższych współpracowników pary królewskiej. Mimo starań dworów wiedeńskiego i królewieckiego, akceptował pokojową politykę wobec Turcji, chociaż nie do końca się z nią zgadzał; nie wierzył w możliwość trwałego zachowania pokoju, ale jeszcze mniejszym zaufaniem darzył ligę antyturecką, do której usilnie przekonywał go książę Albrecht. W lipcu 1539 T. zezwolił H. Łaskiemu (w związku ze złożonym przez niego w r. 1535 przyrzeczeniem) na wyjazd do Turcji. Być może nie znał szczegółów podjętej przez niego na polecenie Ferdynanda I misji, mającej na celu ponowne usunięcie Zapolyi z tronu. Po ich ujawnieniu naraził się na zarzuty ze strony węgierskiego «króla narodowego» i popierających go możnych; w jego obronie stanął Zygmunt I, który zaświadczył, że T. nie znał prawdziwych zamiarów Łaskiego. Od stycznia do marca 1540 uczestniczył w obradach sejmu w Krakowie. Zorganizował ucztę dla posłów austriackich, na której spotkał się z agentem księcia Albrechta, Mikołajem Nipszycem, deklarując chęć polepszenia rozluźnionych stosunków; w liście do księcia Nipszyc radził wykorzystać tę propozycję, gdyż «przyjaźń tego człowieka znaczy w pewnej chwili więcej niż połowa kraju». Po wyjeździe pod koniec kwietnia t.r. rodziny królewskiej na Litwę T. wspólnie z P. Kmitą i bp. krakowskim Piotrem Gamratem objął faktyczne rządy w Koronie. Jesienią zabiegał o biskupstwo krakowskie (po przewidywanym awansie Gamrata na arcybiskupstwo gnieźnieńskie) dla swego przyjaciela, podkanclerzego kor. Samuela Maciejowskiego; Bona wyjednała jednak zgodę papieża na zatrzymanie przez Gamrata obu godności. Biskup usiłował zachować z T-m dobre stosunki, a na początku r. 1541 doprowadził w Lubaczowie do jego pojednania z P. Kmitą. Również królowa okazywała T-emu pewne względy, prosząc o polecenie kandydata na dowódcę załogi wojskowej w Barze. Dn. 14 VI t.r. objął T. star. grodzkie horodelskie.

Przyjaźń z dworem nie trwała długo, gdyż T. zgodnie ze swym antytureckim nastawieniem sprzeciwił się polityce Bony, popierającej Izabelę Jagiellonkę, która po śmierci Zapolyi pozostała na Węgrzech, wbrew ustaleniom układu w Wielkim Waradynie. Doprowadziło to do wznowienia wojny z Ferdynandem I, zajęcia części kraju przez Sulejmana I i osadzenia Izabeli z synem Janem Zygmuntem Zapolyą w Siedmiogrodzie jako lennie tureckim. T. od początku domagał się powrotu Izabeli do kraju, a myśląc o udziale Polski w wojnie z Portą, dążył do ścisłego sojuszu z Wiedniem i podsycał wśród szlachty nastroje antytureckie. W marcu 1542, za zgodą króla, wyjechał dla poratowania zdrowia do Włoch (chorował na podagrę), można jednak podejrzewać, że podróż miała cele nie tylko zdrowotne. Po drodze spotkał się we Wrocławiu z elektorem brandenburskim Joachimem II Hohenzollernem, wybranym przez sejm Rzeszy na dowódcę wyprawy przeciw Porcie, a w Ferrarze gościł u znawcy zagadnień artyleryjskich i fortyfikacyjnych, księcia Ercole II d’Este. Ok. początku maja dotarł do Wenecji, gdzie 11 V t.r. uzyskał od Rady Dziesięciu prawo do noszenia broni dla siebie i swych dziesięciu sług oraz odbył kurację w leczniczych źródłach koło Padwy. Wracając do Polski spotkał się w Wiedniu z Andronikiem Tranquillem, sekretarzem Ferdynanda I; podobno odrzucił wówczas ofertę objęcia naczelnego dowództwa kampanii przeciw Turcji, w zamian proponując księcia Albrechta. Dn. 6 VII przybył do Krakowa, po czym udał się do swych dóbr w Sandomierskiem; w sierpniu i wrześniu gościł tam flamandzkiego humanistę i agenta Habsburgów, J. Stratiusa, który na podstawie prowadzonych z nim rozmów przygotował dla cesarza Karola V memoriał o wojnie z Portą („Joannis comitis Tarnovii […] de bello cum iuratissimis Christianae fidei hostibus Turcis gerendo disputatio sapientissima…”, wyd. J. G. Schedius, Wirtzburgi 1595).

W następnych miesiącach r. 1542 rozwinął T. szeroką akcję antydworską wśród szlachty krakowskiej. Wbrew zamierzeniom Bony, poparł małżeństwo Zygmunta Augusta z Elżbietą Habsburżanką, niwecząc w ten sposób, w porozumieniu z posłem austriackim J. Maltzanem, podjęte przez królową próby zerwania umowy poznańskiej oraz jej plany rokowań w sprawie małżeństwa syna z Małgorzatą, córką króla Francji Franciszka I. Podczas sejmu krakowskiego 1543 r. wystąpił otwarcie przeciw polityce dworu, domagając się przez zaufanych ludzi ogłoszenia wojny z Turcją, ustąpienia Gamrata z biskupstwa krakowskiego oraz przestrzegania praw i wolności szlacheckich. Dn. 5 V t.r. wziął udział (na czele oddziału wojska ubranego «po hiszpańsku») w wjeździe Elżbiety Habsburżanki do Krakowa, nazajutrz był świadkiem jej ślubu z Zygmuntem Augustem, a następnie uczestniczył w dwutygodniowych uroczystościach weselnych; obecnemu tam księciu Albrechtowi podarował cenny pierścień. Jak zwykle w czasie sporu z dworem planował wyjazd za granicę i 17 V uzyskał na to zgodę króla; być może zamierzał włączyć się u boku cesarza w wojnę przeciw sułtanowi. Gdy jednak Karol V odrzucił w sierpniu jego ofertę stwierdzając, że pora na wyprawę antyturecką jeszcze nie nadeszła, podjął zabiegi w celu złagodzenia konfliktu. W odpowiedzi otrzymał od Zygmunta Augusta list, niewątpliwie oddający też stanowisko Bony, w którym młody król zarzucił mu jawne krytykowanie królowej, kierowanie opozycją, zakłócanie prac sejmowych i brak dbałości o interes państwa, dodając, że zgoda będzie możliwa, jeśli T. zacznie się zachowywać «jak przystało na dobrego, nieskazitelnego i kochającego swych władców senatora». Do poprawy stosunków nie doprowadziła gościna, której T. udzielił w 2. poł. września w Osieku uchodzącej przed zarazą rodzinie królewskiej; wiedziano, że kilka tygodni wcześniej zaprosił do swych posiadłości sekretarza królowej Elżbiety, G. Marsupina, uznanego przez Bonę za osobistego wroga (Marsupin nie skorzystał z zaproszenia, docenił jednak ofertę hetmana). Podczas sejmów piotrkowskiego (styczeń–marzec 1544) i krakowskiego (styczeń–luty 1545) T. z innymi przywódcami opozycji uniemożliwiał uchwalenie proponowanych przez dwór reform skarbowo-wojskowych. Prowadził ożywioną korespondencję z księciem Albrechtem na temat taktyki w spodziewanej wojnie z Portą, a otrzymane od niego malowidło, przedstawiające szyk wojsk tureckich, poddał ocenie służącego niegdyś w wojsku sułtańskim poturczeńca. W swej ulubionej rezydencji w Wiewiórce dwukrotnie (pod koniec r. 1544 i wiosną 1545) gościł Tranquilla, który podczas tego pobytu napisał, zapewne z inspiracji T-ego, dziełko „ad optimates Polonos admonitio” (Cracoviae 1545), wzywające do wojny z Turcją. W maju 1545 wyjechał T. na czele 500 konnych szlachciców na spotkanie wracającego z Litwy Zygmunta Augusta i gościł go przez trzy dni w Sandomierzu, gdzie (wg kursujących w kraju pogłosek) «ważne rady dawał, by sobie wcześnie tę u niego pozyskać łaskę, której dla przeszkód od królowej i od starego króla dostąpić nie mógł», a na pożegnanie w Połańcu obdarował końmi i bronią. Próba przejednania skłóconego z matką młodego króla okazała się skuteczna; już w czerwcu polecił on T-emu zawiadomić szyfrowanym listem Ferdynanda I o planowanym przez Bonę wywiezieniu z kraju pieniędzy i kosztowności, prosząc o wydanie celnikom poufnego zlecenia kontrolowania wozów jadących z Polski do Włoch.

T. był głównym pomysłodawcą antytureckiej prowokacji, zorganizowanej (nie bez wiedzy i zapewne wsparcia Habsburgów) przez star. bracławskiego Fiodora Sanguszkę, która doprowadziła do złupienia 13 X 1545 tureckiego Oczakowa przez oddziały kozaków lit., a w rezultacie do poważnego kryzysu w stosunkach z Portą. W trakcie sejmu krakowskiego 1545/6 r. inspirował wystąpienia opozycji, skierowane przede wszystkim przeciw Bonie i jej polityce; radził królowi odrzucić wniesione przez tureckiego czausza żądanie ukarania winnych napadu na Oczaków i zadośćuczynienia za wyrządzone szkody, a po ich przyjęciu postanowił razem z pozostałymi przywódcami opozycji doprowadzić wszelkimi sposobami na najbliższym sejmie do zerwania pokoju z Turcją. Z Maciejowskim i P. Kmitą wszedł do komisji, powołanej dla opracowania projektu reformy monety kor., lecz wspólnie z Maciejowskim sparaliżował jej prace, sprzeciwiając się wysuniętemu przez P. Kmitę żądaniu, by wykonano edykt o usunięciu z Polski bitej przez księcia Albrechta lichej monety pruskiej. Zniechęcony postawą Zygmunta I, niereagującego na postulaty opozycji oraz zaniepokojony brakiem środków na obronę, ponownie pod koniec sejmu zrezygnował z buławy i ustąpił ze star. lubaczowskiego; już jednak 23 II 1546 otrzymał to starostwo w roczną dzierżawę. We wrześniu t.r. opozycjoniści wysłali do Kromieryża na Morawach kaszt. wieluńskiego Mikołaja Oporowskiego dla porozumienia się z przedstawicielem Habsburgów, bp. ołomunieckim J. Dubrawskim w sprawie dalszych działań wobec Turcji. Gdy jednak dwór wiedeński, zaabsorbowany walką z protestantami na terenie Rzeszy, odmówił wspólnej akcji, T. porzucił chwilowo plany wojny z Turcją i podjął próbę załagodzenia konfliktu z królem. Zapewne podczas sejmu krakowskiego w marcu 1547 lub zaraz po jego zakończeniu (najpóźniej 6 IV) powrócił na urząd hetmański; t.r. zrzekł się star. horodelskiego na rzecz Krzysztofa Krupskiego, brata poprzedniego starosty.

T. odegrał istotną rolę podczas kryzysu wywołanego potajemnym małżeństwem Zygmunta Augusta z Barbarą Radziwiłłówną. Jako pierwszy dygnitarz kor. dowiedział się o tym oficjalnie w poł. sierpnia 1547 w Sandomierzu od marszałka ziemskiego lit. Mikołaja Radziwiłła «Czarnego». Pogodził się z faktem dokonanym i nie odmówił królowi wsparcia, licząc na odsunięcie Bony od wpływu na syna i od decydowania o losach państwa; radził przy tym jak najdłużej utrzymywać małżeństwo w tajemnicy, a informować o nim jedynie Maciejowskiego. Na sejmie piotrkowskim 1547/8 r. wygłosił wotum na temat złego stanu państwa, wystąpił z ostrą krytyką Bony i wezwał Zygmunta I do przekazania władzy synowi. Zaraz po zakończeniu obrad wyjechał do Sandomierza, gdzie 12 II 1548 wyprawił wesele Radziwiłłowi «Czarnemu» i swej wychowanicy, a zarazem szwagierce, Elżbiecie Szydłowieckiej. W trakcie uroczystości uzgodnił z młodym królem skład polskiego dworu Barbary, skompletowanego niemal wyłącznie z krewnych, powinowatych i przyjaciół T-ego.

Po śmierci Zygmunta I spotkał się T. w maju 1548 w Sandomierzu z Zygmuntem Augustem dla omówienia spraw związanych ze zbliżającym się sejmem; następnie kontaktował się w Krakowie z wysłannikiem księcia Albrechta, A. von Brandtem, obiecując w imieniu władcy pomoc w przypadku ataku wojsk cesarskich na Prusy Książęce. W poł. lipca t.r. przybył z Maciejowskim na sejmik proszowicki, wzbudzając protesty szlachty liczną zbrojną asystą, przydaną przez króla, obawiającego się wystąpień opozycji pod przewodnictwem P. Kmity. Jako najwyższy dostojnik świecki podczas uroczystości pogrzebowych 26 VII niósł koronę Zygmunta I. Po powrocie do Sandomierza spotkał się z bratem Barbary, Mikołajem Radziwiłłem «Rudym», naradzając się nad sposobem zapewnienia odpowiedniej oprawy jej przyjazdowi do Korony. Wziął udział w burzliwym sejmie piotrkowskim (31 X – 12 XII 1548), na którym doszło do decydującej batalii o królewskie małżeństwo. Mimo gróźb i nacisków inspirowanej przez Bonę opozycji, oskarżającej go o zdradę, nie opuścił monarchy, kilkakrotnie występując w jego obronie i namawiając szlachtę do pogodzenia się z «rzeczą dokonaną». Wspólnie z Maciejowskim skłonił króla do porzucenia zamiaru rezygnacji z tronu polskiego i wyjazdu na Litwę. Ostatecznie sejm rozszedł się bez uchwał (szlachta zezwoliła jedynie na zwołanie w razie potrzeby pospolitego ruszenia), a sprawa królewskiego małżeństwa została odłożona do kolejnego zgromadzenia. Po rozjechaniu się posłów i niemal wszystkich senatorów T. pozostał przy Zygmuncie Auguście i uczestniczył w sprawowaniu przez niego sądów (wbrew opozycji, domagającej się wcześniejszego zatwierdzenia praw i przywilejów szlachty); 21 I 1549 został nagrodzony potwierdzeniem wszelkich nadań i przywilejów, wystawionych w przeszłości dla niego, jego przodków i poddanych. Towarzyszył monarsze w podróży do przebywającej w Nowym Mieście Korczynie Barbary, następnie udał się z parą królewską do Krakowa, skąd wkrótce wyjechał do swych dóbr pod Sandomierzem; unieruchomiony atakiem podagry, mimo wezwań króla, nie stawił się w marcu t.r. na sądy. Przez kilkanaście miesięcy był jednym z najbliższych doradców Zygmunta Augusta, choć z powodu złego stanu zdrowia przebywał przeważnie poza dworem. Zapewne z tej przyczyny nie podjął się misji dyplomatycznej do Karola V i Ferdynanda I; na prośbę władcy udzielił jedynie wskazówek posłowi, bp. chełmińskiemu Stanisławowi Hozjuszowi, zwracając uwagę na konieczność obrony księcia Albrechta, podkreślenia niezależności Prus Książęcych od Rzeszy i rezygnacji cesarza z pretensji do zwierzchnictwa sądowego nad Gdańskiem i Elblągiem. Dn. 29 IV otrzymał roczną pensję 4 tys. złp., zabezpieczoną na dochodach królewskich w Prusach. Wezwany do Krakowa, pośredniczył w sporze między scholastykiem krakowskim Andrzejem Czarnkowskim i studentami Uniw. Krak.; do grożących opuszczeniem miasta studentów wygłosił 3 VI w kościele Franciszkanów uspokajającą mowę, jednak nietaktowne zachowanie Maciejowskiego zniweczyło jej efekty, a studenci gromadnie porzucili uniwersytet. Uczestniczył w tajnych rozmowach z posłami habsburskimi J. Langiem i Z. Herbersteinem w sprawie misji Hozjusza oraz przymierza między Ferdynandem I a Zygmuntem Augustem (w którym zalecaną przez hetmana sprawę księcia Albrechta całkowicie pominięto). Zaniepokojony napiętą sytuacją w kraju, obawiając się tumultów i wystąpień szlacheckich, T., jak donosił Radziwiłł «Rudy», «febry był dostał przez ty swe frasunki». Dn. 20 IX asystował królowi w Krakowie przy odbieraniu hołdu książąt pomorskich, złożonego przez posła z tytułu lenna bytowsko-lęborskiego. Jesienią wyjechał do Sandomierza, skąd na wieść o najeździe Tatarów, wywołanym przez sułtana Sulejmana I dla zademonstrowania niezadowolenia z przymierza Zygmunta Augusta z Habsburgami, ruszył z zebranymi pospiesznie siłami «klientów i powinnych» oraz wypożyczonymi we Lwowie armatami pod Tarnopol; akcja okazała się spóźniona, a napastnicy wrócili bez przeszkód na Krym. Z powodu choroby nie przybył w lutym 1550 na wesele księcia Albrechta z księżną brunszwicką Anną Marią, ale za pośrednictwem dworzanina Jana Zaborowskiego przesłał nowożeńcom w prezencie dwa «pozłociste» kubki.

Na sejmie piotrkowskim 1550 r. spotkał się T. z atakami za bezprawne trzymanie «do żywota» star. sandomierskiego; mimo zgłoszenia rezygnacji starostwo utrzymał, gdy na oświadczoną przez króla gotowość radzenia nad egzekucją praw, ale tylko w całej jej rozciągłości, opozycjoniści wycofali swe żądania. Wziął ponownie udział w rozmowach z Herbersteinem i Langiem, przybyłymi dla sfinalizowania wynegocjowanego przez Hozjusza przymierza oraz przygotowania zjazdu Zygmunta Augusta z Ferdynandem I. Dzięki staraniom Maciejowskiego, po raz kolejny pojednał się z P. Kmitą, a nawet przybrał go jako arbitra do sądu rozjemczego między Stanisławem Orzechowskim a bp. przemyskim Janem Dziaduskim. Prowadzona przez króla polityka przywracania do łask opozycjonistów (z P. Kmitą na czele) szybko jednak doprowadziła do rozdźwięków. T. sprzeciwiał się koronacji Barbary; podczas uroczystości 7 XII t.r. niósł wprawdzie za nią koronę, ale nie czekając na obrzędy namaszczenia i koronacji ostentacyjnie wyszedł z kościoła, tłumacząc się potem zasłabnięciem. Rozżalony na króla, odsunął się od dworu, nawiązał kontakty z dotychczasowym opozycjonistą, kaszt. poznańskim Andrzejem Górką, zbliżył się nawet do obozu egzekucyjnego; w tym samym czasie ochłodziły się też jego stosunki z księciem Albrechtem. Jesienią 1551 wyruszył na pogranicze, zaatakowane przez siły tatarsko-mołdawskie i spędził tam co najmniej kilka tygodni, nadzorując m.in. odbudowę spalonego przez Tatarów zamku w Bracławiu, do którego sprowadził z Krakowa puszkarzy i rzemieślników. Przed 14 II 1552 po raz kolejny zrezygnował z hetmaństwa; na urząd powrócił najpóźniej 24 III 1554.

Oddalenie się T-ego od dworu odpowiadało dążeniom Zygmunta Augusta do uwolnienia się spod wpływu starej magnaterii i uformowania własnej ekipy urzędniczej. Z czasem doszły do tego również rozbieżności w sprawach politycznych; T. uważał wprawdzie, że rządy w państwie powinny spoczywać w rękach króla i senatu, ale dostrzegał też siłę ruchu szlacheckiego, a popierając niektóre postulaty egzekucjonistów, postanowił wykorzystać je w walce z tronem. Choć 12 XII 1550 podpisał antyreformacyjny edykt Zygmunta Augusta, opowiadał się za reformą Kościoła, występując przeciw ingerencji papiestwa w wewnętrzne sprawy państwa oraz przeciw jurysdykcji biskupów wobec szlachty. Jeszcze w grudniu t.r., podczas debaty w senacie domagał się, by Mikołaja Oleśnickiego, obwinionego o szerzenie herezji i wygnanie z Pińczowa paulinów, surowo ukarano jako gwałciciela porządku publicznego, ale już pod koniec r. 1551 stanął w obronie skazanego na infamię Konrada Krupki Przecławskiego, odmawiając bp. krakowskiemu Andrzejowi Zebrzydowskiemu prawa wydania wyroku w jego sprawie. W czasie sejmu piotrkowskiego 1552 r. ostro atakował hierarchów katolickich i domagał się zniesienia ich jurysdykcji stwierdzając, że «choćby nawet biskupi sprawiedliwie sądzili, Polak może podlegać tylko prawom Rzeczypospolitej», a «gdyby król był tylko wykonawcą biskupich rozkazów, niewola nasza byłaby gorszą niż turecka» (Orzechowski). Protesty doprowadziły do zawieszenia jurysdykcji duchownej do przyszłego sejmu, natomiast zaniepokojony wystąpieniami T-ego Hozjusz, w obawie przed przystąpieniem hetmana do obozu reformacji, polecił kaznodziei tarnowskiemu Janowi Suchodolskiemu czuwać nad jego prawowiernością; T. jednak zapewnił biskupa: «nie jestem i nie będę nigdy luteraninem». Po zakończeniu sejmu zrezygnował z powodu choroby z planowanego wyjazdu do Bracławia, ale w czerwcu t.r. wyruszył na wezwanie Zygmunta Augusta na Pomorze; 3 VII był już w Malborku, a 8 VII uczestniczył w uroczystym wjeździe monarchy do Gdańska. Prowadząc na polecenie króla poufne rozmowy z burmistrzem i burgrabią gdańskim Janem Werdenem, przekonał go do złożenia przez miasto przysięgi wierności. Wstawił się do księcia Albrechta za dawnym kaznodzieją królewskim Wawrzyńcem Diskordią, starającym się o probostwo w Białej (obecnie Biała Piska). Na początku września opuścił władcę, udającego się do Królewca, a sam wrócił do Małopolski. Na wieść o powodzeniu samowolnej (choć podjętej zapewne za jego wiedzą) wyprawy Sieniawskiego do Mołdawii, osadzeniu na tronie hospodarskim Aleksandra Lapuşneanu i przyjęciu od niego w imieniu króla hołdu lennego, pochwalił te działania, radząc poprzeć nowego hospodara i wstawić się za nim do sułtana. Chociaż nie spotkało się to z przychylnością Zygmunta Augusta, Aleksander zyskał akceptację Turcji, po czym potwierdził hołd lenny wobec Polski i zrzekł się wszelkich pretensji do Pokucia. Dotknięty krytyką władcy Sieniawski, za namową T-ego, złożył jesienią buławę, jednak Zygmunt August zignorował ten gest.

W styczniu 1553 urządził T. w Tarnowie zaślubiny swej córki Zofii z marszałkiem ziemskim wołyńskim Konstantym Wasylem Ostrogskim (ok. 1526–1608, zob.); wbrew namowom Radziwiłła «Czarnego» na uroczystości nie zjawił się Zygmunt August, wymawiając się przygotowaniami do zbliżającego się sejmu. Urażony T. nie przybył na sejm krakowski w lutym i marcu t.r., zresztą ku zadowoleniu króla, który oznajmił Radziwiłłowi «Czarnemu», że «już tak bez niego wolelibyśmy sejm odprawić». Hetman inspirował sejmową opozycję szlachecką; w antykrólewskim piśmie, odczytanym przez posła Hieronima Ossolińskiego, Zygmunt August rozpoznał nawet «verba formalia, quibus [T.] utitur, gdy o nas i o innych swe zwykłe puszcza jady». Podczas obrad szlachta wystąpiła z programem szerokich reform; gdy przywódcy ruchu egzekucyjnego zgodzili się na kompromis, stronnicy T-ego i innych nastawionych opozycyjnie możnowładców opuścili sejm, co jednak nie przeszkodziło pozostałym posłom w uchwaleniu podatków. W lipcu i sierpniu T. uczestniczył w Krakowie w uroczystościach weselnych Zygmunta Augusta i Katarzyny Habsburżanki i w katedrze na Wawelu niósł za Katarzyną koronę; nie był jednak zwolennikiem tego małżeństwa. Gdy Ferdynand I zaczął domagać się zapewnienia Habsburgom dziedziczenia tronu polskiego w przypadku bezpotomnej śmierci króla, skłonił senatorów do stanowczego sprzeciwu. Wg podejrzeń Zygmunta Augusta, podsycanych przez woj. kaliskiego Marcina Zborowskiego i kanclerza kor. Jana Ocieskiego, to z inicjatywy T-ego, dążącego do rozciągnięcia swych wpływów na W. Ks. Lit., jego zięć K. W. Ostrogski, przyrodni brat Ilii Ostrogskiego, napadł we wrześniu na Ostróg, pozostający w rękach wdowy po Ilii, Beaty, i zmusił jej córkę, a swą podopieczną Halszkę (Elżbietę), dziedziczkę wielkiej fortuny na Litwie, do małżeństwa ze swym protegowanym, star. czerkaskim Dymitrem Sanguszką. Kiedy zatem T. podjął w listopadzie starania o wakujące po śmierci P. Kmity star. krakowskie, Zygmunt August oddał je Ocieskiemu. W odpowiedzi T. na najbliższym sejmie w Lublinie (24 II – 4 III 1554) wypomniał monarsze, że jego poprzednicy «na dostojeństwa, na urzędy, na miejsca wysokie ludzie starożytne sadzali, a nigdy to nie było, iżby nowe ludzie nad starożytne przekładać mieli». Mimo poufnej narady z królem w sprawie współpracy wojskowej Polski i Litwy, jego działania doprowadziły do rozejścia się sejmu bez uchwał. Po zakończeniu obrad spotkał się w Lublinie z posłami austriackimi, bp. zagrzebskim P. Gregorianczym i star. świdnickim M. Logiem, udzielając im rad w kwestiach tureckich. Zbliżył się wówczas do Zborowskiego (mimo jego udziału w zabójstwie Sanguszki podczas ucieczki z Halszką do dóbr raudenickich T-ego), co zaniepokoiło króla, obawiającego się wydania Halszki za jednego z synów Zborowskiego.

Od końca kwietnia do poł. czerwca 1555 uczestniczył T. w sejmie piotrkowskim. Usiłując łagodzić spory religijne, przyczynił się do wypracowania tymczasowego kompromisu i odłożenia propozycji reformy dotyczącej najważniejszych kwestii, tj. swobody wyznania, zniesienia jurysdykcji biskupiej, komunii pod dwiema postaciami, języka polskiego w nabożeństwach i rezygnacji z celibatu księży do soboru narodowego, jaki chciał zwołać, po uzyskaniu zgody papieża. Również w pozostałych sprawach spornych próbował pośredniczyć między szlachtą i dworem, ale jego zabiegi okazały się daremne. Posłowie, domagający się natychmiastowych reform, rozjechali się bez uchwał, a T., protestując przeciw ciągłemu zaniedbywaniu obrony kraju, znów zrezygnował z hetmaństwa. Jego ugodowe stanowisko i starania o dojście sejmu, jak również poparcie planów wojny w Inflantach, skłoniły króla do wysłuchania prośby o nadanie marszałkostwa w. kor. jego ulubionemu przyrodniemu siostrzeńcowi, Janowi Mieleckiemu (zob.). Jesienią t.r. przebywał T. w swych podsandomierskich dobrach; nie przyjechał na zjazd senatorów, zwołany w październiku do Warszawy, a jedynie w liście do Zygmunta Augusta krytykował plany wyjazdu Bony do Włoch. Nie sprzeciwił się planowanej wojnie w Inflantach, choć ze względu na stan zdrowia nie zgodził się stanąć osobiście na czele wyprawy. Jego wciąż ponawiane krytyczne uwagi na temat biskupów oraz udzielanie pomocy jawnym zwolennikom reformacji po raz kolejny wywołały w kręgach kościelnych podejrzenia o odstępstwo od katolicyzmu. Od grudnia 1555 prowadził T. korespondencję z J. Kalwinem. Na początku r. 1556 gościł nuncjusza papieskiego A. Lippomano, któremu przedstawił propozycję reformy Kościoła, prosząc o przesłanie jej papieżowi Pawłowi IV. Papież jednak stanowczo odrzucił jego projekt i w nadesłanym w odpowiedzi brewe z sierpnia t.r. przestrzegał T-ego przed uleganiem «bezecnym radom innowierców». Rozczarowany hetman zwołał na początku września zjazd swych zwolenników do Wiewiórki, gdzie postanowiono domagać się na najbliższym sejmie zniesienia annat i celibatu księży oraz wprowadzenia komunii pod dwiema postaciami i języka polskiego w nabożeństwach. Brewe papieskie przekazał T. bawiącemu w Wilnie działaczowi reformacyjnemu P. Vergerio, który wydał je z obszernym komentarzem w dedykowanej T-emu propagandowej broszurze „Scholia in binas Pauli Papae huius nominis IIII litteras…” (Regiomonti 1556).

Od końca września 1556 przebywał T. głównie w Warszawie. Uczestniczył w zjeździe senatorów, opowiadając się za jak najszybszym rozpoczęciem działań zbrojnych w Inflantach. Na sejmie warszawskim 1556/7 r. współdziałał z królem, wzywając szlachtę do uchwalenia wysokich podatków na potrzeby kampanii. Z uczestnictwa w wyprawie zrezygnował ze względu na stan zdrowia, ale być może przygotował na początku r. 1557 Artykuły, które mają być rotmistrzom opowiedane przy rozdawaniu pieniędzy… („Historia jazdy polskiej”, wyd. K. Górski, Kr. 1894, wyd. Kutrzeba bezimiennie, datując je na r. 1561, w: „Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku”, Kr. 1937). Teza Zdzisława Spieralskiego, że T. był autorem ogłoszonego 3 VIII t.r. w obozie w Pozwolu „Porządku praw rycerskich wojennych” („Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku”, wyd. Kutrzeba, Kr. 1937) nie znajduje potwierdzenia w źródłach. W tym czasie, ok. r. 1555, napisał też T. rozprawę Rada sprawy wojennej; w zmienionej wersji wydał ją w r. 1558 pt. Consilium rationis bellicae w krakowskiej drukarni Łazarza Andrysowica (jako miejsce druku podano, jedyny raz w dziejach tłoczni, Tarnów, nie wiadomo jednak, czy rzeczywiście przeniesiono tam warsztat, czy tylko chciano w ten sposób uhonorować autora i nakładcę). Wersję pierwotną opublikował dopiero Tytus Działyński, przypisując jej autorstwo Janowi Zamoyskiemu („Collectanea vitam resque gestas Joannis Zamoyscii […] illustrantia”, P. 1861). Consilium… było pierwszym w Polsce syntetycznym wykładem sztuki wojennej. T. skupił się na wojnie obronnej jako jedynej wojnie sprawiedliwej, omawiając kwestie uzbrojenia, dyscypliny i organizacji wojska (w tym zwłaszcza konieczność utworzenia stałej armii zaciężnej), obowiązki hetmanów, rotmistrzów, żołnierzy i przekupniów, zasady sztuki wojennej oraz sposób zataczania taboru. Pominął obecne w pierwszej wersji zagadnienie obrony twierdz, które zamierzał opracować na nowo w oddzielnej pracy; nie zdążył już jej ukończyć, a fragmenty pt. Oprawianie zamków albo miast wydał Stanisław Kutrzeba w „Polskich ustawach i artykułach wojskowych od XV do XVIII wieku” (Kr. 1937). Przygotowaną przez T-ego rozprawę O obronie koronnej i o sprawie i powinności urzędników wojennych, mającą wg Karola Łopateckiego «charakter pośredni między Radą a Consilium», wydał Jan Palczowski jako «przydatek» do piątej edycji zbioru pt. „Ustawy prawa ziemskiego polskiego dla pamięci lepszej krótko i porządnie z statutów i konstytucyi zebrane…” (Kr. 1579). T. opracował ponadto kronikę (w poł. XVIII w. rkp. znajdował się w bibliotece Uniw. Krak., obecnie zaginiona), z której korzystał m.in. Maciej Stryjkowski przy pisaniu „Kroniki polskiej, litewskiej, żmodzkiej i wszystkiej Rusi”. Natomiast autorem „Naprawy Rzeczy Pospolitej koronnej” ([b.m.w.] 1573) nie był T., lecz Ocieski.

T. w r. 1557 współpracował z J. Mieleckim nad organizacją armii. W październiku t.r. przyjął ponownie urząd hetmana w. kor. Zaniepokojony przedłużającym się pobytem władcy na Litwie, zwołał 18 I 1558 przy okazji roków sądowych w Sandomierzu zjazd senatorów kor. do Osieka; przygotowano wtedy list do monarchy z prośbą o powrót do Polski, jednak Zygmunt August, urażony krytycznym tonem i upublicznieniem listu, zganił hetmana i innych uczestników zjazdu. Latem t.r. był T. przy królu w Krasnymstawie. W wotum, wygłoszonym w grudniu na sejmie w Piotrkowie, opowiedział się za niezwłocznym przystąpieniem do egzekucji dóbr; w odróżnieniu od większości senatorów nie obwarował swej zgody żadnymi zastrzeżeniami, natomiast potępił posłów, uzależniających decyzje w sprawie podatków i obronności od realizacji egzekucji. Dla zademonstrowania sprzeciwu złożył 1 II 1559, już po raz piąty i ostateczny, buławę hetmańską. Pragnąc odciążyć króla i usprawnić sądownictwo, zgłosił projekt powołania sądów, w których «wybrani ludzie pewni z Wielkiej Polski Małą Polskę sądzili, a takież zasie z Małej Polski ludzie aby Wielką Polskę sądzili» (Orzechowski). W dyskusji nad sposobem elekcji władcy wypowiedział się z niechęcią o zakusach Habsburgów wobec polskiej korony, a wychodząc naprzeciw żądaniom izby poselskiej postulował usunięcie z grona elektorów biskupów, gdyż w odróżnieniu od innych senatorów nie składali oni królowi przysięgi. Po raz kolejny wzbudził wtedy niechęć Zygmunta Augusta, który w liście do Radziwiłła «Czarnego» narzekał, że T. «z podziwieniem ludzkim szaleje, i nabroi tak wiele błędów, iż je trudno będzie kiedy wykorzenić; tak jest jadowity barzo». Po sejmie udał się T. do Krakowa, gdzie 25 II t.r. spotkał się z J. Łaskim, Radziwiłłem «Czarnym» i Zborowskim, radząc nad sposobem skłonienia króla do zwołania soboru narodowego. W październiku zaprosił J. Łaskiego, by wysłuchać jego objaśnień na temat Eucharystii; mimo sympatii wobec reformatora oraz namów m.in. Franciszka Lismanina, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, H. Bullingera i Kalwina nie zdecydował się na porzucenie katolicyzmu, uważając trwanie przy «starej wierze» za niezbędne dla dobra państwa. Wobec nacisków Kalwina, domagającego się od niego jednoznacznego stanowiska, zerwał z nim w marcu 1560 korespondencję. W poł. t.r., gdy pod wpływem niepowodzeń w wojnie inflanckiej Zygmunt August i jego doradcy lit. zwrócili się do Polaków o pomoc przeciw Moskwie, T. z grupą senatorów kor. sprzeciwił się jej udzieleniu bez porozumienia z całym senatem, uznając wcześniejsze odrzucenie przez Litwę propozycji unii za zwolnienie Polski z obowiązku pomocy.

Już za życia ojca, 5 VII 1496, otrzymał T. zakupione dla niego za 19 tys. złp. klucze dynowski (miasto i 15 wsi) i jaćmierski (miasto i 5 wsi) w ziemi sanockiej (rodowy klucz tarnowski ojciec przeznaczył dla potomstwa z pierwszego małżeństwa). Po matce odziedziczył klucze: rożnowski (zamek i 16 wsi) w pow. czchowskim, wiewiórecki (8 wsi) w pow. pilzneńskim, starosielski (zamek i 10 wsi) w ziemi lwowskiej oraz Charbinowice w pow. wiślickim. Wiewiórkę z przyległościami uzyskał już w l. 1509–16, natomiast pozostałe majętności objął w r. 1517; w zamian zapisał matce dożywocie na części swych dóbr oraz ustąpił murowany dwór w Krakowie. Wieś Charbinowice wydzierżawił w r. 1517 dożywotnio przyrodniej siostrze Agnieszce Beacie, wdowie po Siekluckim. T. odziedziczył w r. 1514 większą część majątku zmarłego bezpotomnie przyrodniego brata, Jana Amora: dobra tarnowskie, tj. klucze tarnowski, krzyski i wierzchosławicki (miasto i 24 wsie lub ich części), oraz wsie: Krzeszowice (Krzyszowice, obecnie Skrzeszowice), Szczepanowice, Polanowice i część w Czechach w pow. proszowickim. Siłą zajął jego dobra macierzyste (klucz szczebrzeszyński w ziemi bełskiej), z których jednak wkrótce musiał ustąpić w wyniku niekorzystnego wyroku królewskiego. Po wymarciu męskich przedstawicieli rodziny Jarosławskich jako ich najbliższy krewny po mieczu przejął w r. 1523, na mocy ugody z córkami zmarłego kaszt. krakowskiego Spytka Jarosławskiego (ok. 1436–1519, zob.), część ordynacji jarosławsko-przeworskiej (m. Przeworsk i 10 wsi) z obowiązkiem spłaty zabezpieczonych na niej długów i wypłaty pozostałym spadkobiercom 4 tys. złp. Nie dysponując gotówką, sprzedał wówczas Wapowskim klucz dynowski za 11400 złp., a szwagrowi Ligęzie klucz jaćmierski za 4 tys. złp. Zapewne w ramach rozliczeń z Wapowskimi przejął ich dziedziczne Wapowice, Łętownię i Tarnawce w ziemi przemyskiej oraz Czermin z trzema wsiami w pow. sandomierskim (formalnie kupione na wyderkaf za 1 tys. złp.); niemal od razu pierwszy z tych majątków ustąpił Wojciechowi Starzechowskiemu, a drugi Florianowi Chrząstowskiemu.

T. znacznie rozbudował odziedziczony majątek. Do dóbr tarnowsko-wierzchosławickich dokupił Mikołajowice, Sierachowice, Łukanowice, Zakrzów i część Zgłobic, a klucz wiewiórecki powiększył o Czarną, Różę, Zdzierzec i Zdżary; w obrębie tych dóbr lokował kilka nowych osad. Od Mieleckich i innych osób nabył w r. 1532 za 2500 złp. podkrakowskie wsie Prokocim i Piasek Wielki (Piaski Wielkie), a od króla Zygmunta Augusta dostał w r. 1549 odłączoną od wielkorządów krakowskich łąkę w pobliżu Prokocimia. Do odziedziczonej przez trzecią żonę, Zofię z Szydłowieckich, części rozległego klucza opatowskiego (miasto i ok. 20 wsi) dokupił w marcu 1548 od jej siostry Krystyny pozostałą część klucza za 13 tys. złp. Od Stanisława Białobockiego nabył w r. 1555 wieś Zagórze w pow. czchowskim za 1600 złp. Duży klucz majątkowy zbudował w pow. krasnostawskim woj. chełmskiego, gdzie w lutym 1539 wojski chełmski Stanisław Rzeszowski przekazał mu w zamian za dożywocie na kluczu wierzchosławickim i wsi Róża dziedziczne wsie: Hoszczka Duża, Hoszczka Mała, Krasne, Monaster, Sulmice i Zabytów (z obowiązkiem spłaty zabezpieczonych na tych majętnościach 2960 złp. długu) oraz trzymane prawem zastawnym za 500 zł węgierskich królewszczyzny: Ostrzycę, Izbicę, Mchy, Stryjów i Wolę Ostrzycką z wójtostwem. Wkrótce po objęciu Wierzchosławic i Róży Rzeszowski zmarł (przed 10 I 1541), toteż dobra te od razu wróciły do T-ego. Na mocy przywileju królewskiego z 3 VII 1540 lokował T. na terenie Izbicy i Ostrzycy m. Nowy Tarnów, w r. 1544 zwane już Tarnogórą. Cały ten zespół majątkowy ustąpił w r. 1552 Ocieskiemu. W pow. trembowelskim na Rusi nabył duże pustkowia nad Seretem, gdzie po r. 1540 lokował m. Tarnopol i kilka wsi. Od P. Kmity pozyskał w r. 1550 części w Hrebenowie i kilku innych osadach koło Stryja w ziemi przemyskiej; dalsze części w tych dobrach uzyskał w r. 1559 od Romana Hoszowskiego. Od swej przyrodniej siostry, Agnieszki Beaty, wówczas już żony Jana zwanego Ciężkim, nabył w r. 1523 wójtostwo w Bieczu z sołectwami w Wójtowej Woli i Bedlnej, ale po kilku miesiącach odsprzedał te dobra jej mężowi za 3 tys. zł węgierskich. Posiadał kilka nieruchomości w Krakowie, w tym murowany dwór w pobliżu dworu opata jędrzejowskiego Stanisława Potockiego (który w r. 1517 ustąpił matce, a jego odziedziczoną po jej śmierci połowę sprzedał w r.n. za 250 zł węgierskich szwagrowi S. Mieleckiemu), kamienicę przy ul. Kanoniczej, podarowaną mu w r. 1532 przez K. Szydłowieckiego, pobliski dwór na gruncie klasztoru franciszkanów, nabyty w r. 1548 od Mikołaja Maciejowskiego za 400 złp., dom przy ul. Poselskiej, kupiony w r. 1551 od Mikołaja Koźli za 2500 złp., oraz dwór koło kościoła p. wezw. Świętej Trójcy, uzyskany w r. 1552 od woj. sandomierskiego Jana Tęczyńskiego, który scedował w r.n. J. Mieleckiemu; jemu też podarował w r. 1558 drewniany dwór na Wawelu. Przez krótki czas posiadał kamienicę zwaną Regulińska na rogu Rynku i ul. Brackiej. Odziedziczony w Sandomierzu dom wymienił w r. 1540 z kapit. kolegiacką na plac zwany Pniowski przy ul. Grodzkiej, który później posiadał wspólnie z J. Mieleckim.

T. dzierżył liczne królewszczyzny. Bogate star. sandomierskie (4 miasta i ponad 40 wsi), otrzymane w r. 1525 w tymczasowy zarząd, a w r. 1532 z dobrami ropczyckimi w dożywotnią dzierżawę (za opłatą 1100 złp. rocznie, z której z racji zasług był kilkakrotnie zwalniany), za zgodą króla formalnie scedował najpóźniej w lipcu 1551 synowi, Janowi Krzysztofowi (1537–1567, zob.), w rzeczywistości jednak zarządzał nim również w l.n. W r. 1531 otrzymał star. chmielnickie (miasto i 8 wsi) na Podolu, które od marca 1534 posiadał jako dożywocie bez obowiązku wnoszenia do skarbu jakichkolwiek opłat, od r. 1538 trzymał wspólnie z J. Mieleckim, a wkrótce ustąpił z niego całkowicie na rzecz tego ostatniego. Podczas sejmu piotrkowskiego 1528 r. otrzymał zgodę na wykupienie z rąk Jana, Jerzego i Melchra Paniowskich Stryja i Żydaczowa z przynależnymi wsiami w ziemiach przemyskiej i lwowskiej, ale przywilej ten wykorzystał (częściowo) dopiero w r. 1537, kiedy przejął star. stryjskie (wraz z tenutą dolińską, którą ostatecznie pozyskał w r. 1544), natomiast star. żydaczowskie pozostało w rękach Paniowskich; star. stryjskie (2 miasta i 14 wsi) scedował synowi, Janowi Krzysztofowi w r. 1559. Od marca 1539 dzierżył star. lubaczowskie (2 miasta i 11 wsi) w woj. bełskim, stanowiące uposażenie urzędu hetmańskiego; mimo kilkakrotnie powtarzanej rezygnacji z buławy, trzymał je nieprzerwanie do końca życia, a 16 IV 1549 uzyskał na nie zapis dożywocia. Jako kaszt. krakowski miał dobra myślenickie w woj. krakowskim. Poza dużymi zespołami dóbr królewskich posiadał szereg mniejszych tenut: w ziemi przemyskiej dzierżył w r. 1532 pięciowioskową tenutę lisiatycką, a w r. 1539 wsie Uhersko i Wownia, natomiast w pobliżu dziedzicznego klucza starosielskiego wykupił w r. 1540 od Rafała, Bartłomieja i Piotra Korytków należące do star. lwowskiego wsie: Gaje, Wodniki i Plichów, które t.r. otrzymał prawem dziedzicznym. W okolicach Tarnopola uzyskał w r. 1547 w dożywocie wsie Kutkowce, Proniatyn i Petryków, o które kilka lat wcześniej procesował się ze star. trembowelskim Stanisławem Tęczyńskim; w tej samej okolicy otrzymał w r. 1540 początkowo w dożywocie, a następnie prawem dziedzicznym, Jezierną i trzy inne wsie, które utracił w r. 1543, po przegranym procesie z kaszt. poznańskim Stanisławem Górką. Dzierżawił (co najmniej w l. 1541–51) należącą do wielkorządów krakowskich wieś Pierzchowiec. W ziemi lwowskiej uzyskał w r. 1549 wieczyste nadanie m. Bóbrki ze wsiami Sarniki i Pietniczany, które musiał jednak wykupić z rąk aktualnych posesorów (w okresie egzekucji dóbr donację anulowano). Zapewne niewielki pożytek przynosiły mu dobra otrzymane od króla prawem kaduka, jak skonfiskowany Janowi Lekszyckiemu Broniszów w pow. wiślickim, który po dwóch latach zwrócił jego córkom, kilkanaście części we wsiach na Pokuciu, odebranych szlachcie popierającej Raresza, nieruchomości we Lwowie, uzyskane po śmierci puszkarza Hanusza, oraz Lutoryż w ziemi przemyskiej. W Królestwie Czeskim posiadał z synem, Janem Krzysztofem «państwo» Raudnice, wykupione w r. 1543 z rąk Woldrzycha Dubańskiego za 10750 kop gr czeskich. W r. 1544 król Ferdynand I dopisał do sumy zastawnej 5892 kopy gr czeskich, które był mu winny z racji niewypłacanej przez jedenaście lat pensji, a w r.n. Habsburgowie zapisali mu na tych dobrach 12 tys. dukatów za pomoc w doprowadzeniu do skutku małżeństwa Zygmunta Augusta z Elżbietą. W sumie majątek T-ego, jeden z największych w Koronie, obejmował 5 miast i co najmniej 120 wsi dziedzicznych oraz 10 miast i ponad 120 wsi królewskich; przynosił roczny dochód szacowany od 30 do 40 tys. złp.

T. odznaczał się gospodarnością i wkładał dużo troski w rozwój posiadanych majątków, był też jednym z największych eksporterów zboża i produktów leśnych do Gdańska. Dobrze traktował swych poddanych; wg Modrzewskiego miał mawiać, że «kiedy chłop wypełni swą powinność i czynsz zapłaci, trzeba w nim wiedzieć nie kogo innego, jedno sąsiada». Dla Tarnopola wystarał się w r. 1548 o prawo magdeburskie, a w l.n. uzyskał zwolnienia podatkowe, przywileje celne, jarmarki i prawo składu; dla mieszczan tarnowskich wydał w l. 1554–60 szereg przepisów, regulujących najważniejsze dziedziny życia. W r. 1524 dołączył do założonej rok wcześniej spółki możnowładczo-mieszczańskiej, zajmującej się poszukiwaniem i eksploatacją rud metali w Król. Pol., Tatrach i na Spiszu (przedsięwzięcie to nie przyniosło jednak zysków). Mimo posiadanego majątku T. cierpiał niekiedy na brak gotówki; przed wyjazdem do Ziemi Świętej zaciągnął u szwagra Ligęzy pożyczkę pod zastaw sześciu wsi klucza tarnowskiego, dla zdobycia środków na wyprawę węgierską w r. 1521 pożyczył 1200 złp. od krakowskiego kupca Marcina Beera i 3200 złp. od kaszt. wiślickiego Janusza Świerczowskiego, chorągiew jazdy na pospolite ruszenie w r. 1524 wystawił za pożyczone od K. i M. Szydłowieckich 5500 złp., a na potrzeby kampanii na Pokuciu pożyczył w lipcu 1531 u M. Szydłowieckiego 6 tys. złp.; u królowej Bony zaciągnął pożyczkę w wysokości 10 tys. zł węgierskich.

T. cieszył się popularnością w kraju i za granicą, zwano go «ojcem ojczyzny». Prowadził korespondencję z władcami, dygnitarzami, politykami, uczonymi, artystami i pisarzami. Posiadał liczny i dobrze zorganizowany dwór, w skład którego wchodzili marszałek, podskarbi, podkomorzy, podstoli, łowczy, krajczy, koniuszy, trukczaszy i sekretarze; jako nadwornych lekarzy zatrudniał m.in. Marcina z Urzędowa, Wojciecha z Poznania i Stanisława Rożankę. Utrzymywał kilkuosobowy zespół muzyczny, występujący również na dworze królewskim. Przez jego dwór przewinęła się duża grupa młodzieży szlacheckiej, nierzadko wywodzącej się ze znanych rodzin, szukająca tutaj nauki, ogłady i protekcji. W otoczeniu T-ego rozpoczynali swe kariery m.in. późniejszy kanclerz Ocieski, kaszt. chełmski Andrzej Bzicki, prymasi Jan Przerębski i Jakub Uchański, wojewodowie: podolski Jan Starzechowski, krakowski Piotr Zborowski, lubelski Jan Tarło, poznański Hieronim Gostomski i ruski Mikołaj Sieniawski, a także kaszt. sandomierski H. Ossoliński. Krąg klienteli (honorowej i służebnej) obejmował dziesiątki rodzin, m.in.: Białoskórskich, Bobolów, Chodorowskich, Dembińskich, Fredrów, Gamratów, Gębickich, Iskrzyckich, Kamienieckich, Kobylańskich, Kołaczkowskich, Koniecpolskich, Ligęzów, Lipskich, Lutomirskich, Łowczowskich, Łyczków, Maciejowskich, Mieleckich, Ożarowskich, Pileckich, Rokoszów, Sieniawskich, Sienieńskich, Skotnickich, Strzyżowskich, Szczuckich, Tarłów, Trzecieskich, Tworowskich, Włodków i Zaborowskich; wg Orzechowskiego «u tego męża klientela to zaiste nie ludzie z miernego plebsu, znajdziesz bowiem jako klientów starostów, kasztelanów, wojewodów, biskupów, rotmistrzów i dowódców jazdy». T. dbał o swych klientów i powinowatych. Mimo że przez długi czas nie cieszył się łaską królewską, uzyskał dla nich ponad sto przywilejów na urzędy (w tym także senatorskie), dygnitarstwa duchowne i funkcje wojskowe.

T. był miłośnikiem kultury i nauki. Interesował się zwłaszcza wojskowością, ale także prawem, historią i medycyną. W zamku tarnowskim posiadał bogatą bibliotekę, do której włączył księgozbiór odziedziczony po K. Szydłowieckim. Ze zbiorów kapit. krakowskiej wypożyczył w r. 1535 do skopiowania cztery tomy rękopiśmiennej kroniki Jana Długosza; po natarczywych napomnieniach zwracał je partiami w l. 1541–3. Na swym dworze gościł Orzechowskiego i Modrzewskiego (których otaczał szczególną opieką), Łukasza Górnickiego, Klemensa Janickiego, Krzysztofa Kobylańskiego, Jana Kochanowskiego, Andrzeja Patrycego Nideckiego i Andrzeja Trzecieskiego, a także historyka portugalskiego Damiana de Góis. Oprócz nich dedykowali mu swe utwory m.in. Kromer, Krzycki, Rożanka, Andrzej Lubelczyk z Bochni, Vincentius Casalis, Celio Secundo Curione, Jan Cochleus, Erazm z Rotterdamu, Bartłomiej Groicki, Piotr Illicino, Jakub Ferdynand z Bari, Jan Kirstein, Jakub Kuchler, Jerzy Logau (który ofiarował mu też przywiezione z Rzymu popiersie Platona), Giovanni Battista Montano, Jakub Przyłuski, Melchior Pudłowski, Mikołaj Rej, Piotr Roizjusz, Walenty Sierpiński i Jan Benedykt Solfa. Włoski uczony P. Giovio uwzględnił T-ego w zbiorze życiorysów najwybitniejszych wodzów swych czasów („Elogia virorum bellica virtute illustrium”, Florentiae 1551) jako jednego z dwóch Polaków (obok króla Zygmunta I).

W Tarnowie T. rozbudował ratusz, mury miejskie i zamek oraz upiększył miejscową kolegiatę, wystawiając w jej wnętrzu trzy okazałe pomniki nagrobne dla swej najbliższej rodziny: matki, Barbary z Rożnowa, pierwszej żony, Barbary z Tęczyńskich, oraz «trzech Janów» (ojca, przyrodniego brata i najstarszego syna); dwa ostatnie powstały zapewne w warsztatach Bartłomieja Berrecciego, Jana Marii Padovano albo Giovanniego Ciniego. W Opatowie zainicjował ok. l. 1536–40 przebudowę pomnika nagrobnego K. Szydłowieckiego, dodając do niego wykonaną w warsztacie Ciniego brązową płaskorzeźbę (tzw. Lament opatowski), przedstawiającą scenę zbiorowego żalu po śmierci kanclerza. Wybudował zamki w Tarnopolu i Rożnowie, a w Wiewiórce wystawił dwór i kościół p. wezw. św. Katarzyny. W dobrach królewskich wybudował lub rozbudował rezydencje w Sandomierzu, Połańcu, Przyszowie, Stryju i Chmielniku.

«Zmordowany chorobą i laty», T. z czasem rzadko opuszczał Wiewiórkę, w mniejszym też stopniu wpływał na bieg wydarzeń w kraju; nadal jednak prowadził korespondencję oraz przyjmował gości, m.in. na początku r. 1561 przybyłego z kurtuazyjną wizytą O. Bongiovanniego, bratanka nuncjusza B. Bongiovanniego. Mimo odsunięcia się T-ego od spraw publicznych, nowy dowódca kampanii inflanckiej, woj. lubelski Florian Zebrzydowski, wyprawił do niego 19 IV t.r. kilku dworzan po instrukcje w sprawie werbunku zaciężnych, lecz zapewne nie doczekał się odpowiedzi. T. zmarł 16 V 1561 w Wiewiórce, w obecności bp. kamienieckiego Leonarda Słończewskiego; wg B. Bongiovanniego jego zgon przyspieszyła wiadomość o śmierci J. Mieleckiego. Został pochowany 18 VIII w kolegiacie tarnowskiej. Nabożeństwo żałobne celebrował Uchański, w pogrzebie uczestniczyli m.in. Ocieski jako przedstawiciel króla Zygmunta Augusta, bp przemyski Walenty Herburt, bp sufragan krakowski Stanisław Słomowski, woj. krakowski Spytek Jordan, woj. sandomierski Stanisław Tarnowski (1514–1568, zob.), kaszt. sądecki Walenty Dembiński, J. Starzechowski i M. Zborowski oraz przedstawiciel księcia Albrechta, W. Schack von Stangenberg. Śmierć T-ego uczcili Kochanowski (elegia łacińska i jej polska wersja „O śmierci Jana Tarnowskiego” <Kr. 1561>), Pudłowski („Elegia ob mortem […] Joannis Comitis de Tarnow”, Cracoviae 1561) i Roizjusz („Carmen funebre in obitu Illustrissimi Joannis Comitis Tarnovii”, Cracoviae 1561). Wkrótce po pogrzebie Orzechowski napisał pochwalną biografię „Żywot i śmierć Jana Tarnowskiego” (W. 1773). W l. 1561–70 Padovano wzniósł w kolegiacie tarnowskiej marmurowy nagrobek z całopostaciową rzeźbą T-ego, przekształcony w r. 1567 w piętrowy, przez dodanie nagrobka syna, Jana Krzysztofa.

Przed 8 I 1509 poślubił T. Barbarę z Tęczyńskich (zm. po 31 VII 1521), córkę woj. ruskiego Mikołaja i wojewodzianki wileńskiej Aleksandry z Chożowa, której 21 VII 1511 oprawił na połowie swych dóbr 3 tys. złp. posagu. Po jej śmierci, pragnąc scalić dobra ordynacji jarosławsko-przeworskiej, ożenił się z Beatą, córką woj. ruskiego Jana Odrowąża (1482–1513, zob.) i Anny Jarosławskiej. Mimo pokrewieństwa w trzecim stopniu małżeństwo zostało zawarte bez dyspensy kościelnej; 21 V 1525 legat papieski w Budzie uwolnił nowożeńców spod ekskomuniki i innych kar kościelnych, nakazując jednak ponowne zawarcie małżeństwa, co T. wykorzystał do wycofania się z nieudanego zapewne związku pod pretekstem jego niedopełnienia i rozstał się z Beatą, która w r. 1535 poślubiła kaszt. przemęckiego Stanisława Łaskiego (ok. 1500–1550, zob.). Po raz trzeci ożenił się 8 V 1530 z Zofią (zm. 22 IV 1551), najstarszą córką K. Szydłowieckiego i Zofii z Targowiska. Uzyskał za nią posag w wysokości 4600 złp., a już wkrótce, po śmierci ostatniego z braci, Zofia i jej siostry zostały dziedziczkami majątku Szydłowieckich. Z pierwszego małżeństwa T. miał synów Jana Aleksandra (zm. 1515) i Jana Amora, a z trzeciego Jana Krzysztofa i córkę Zofię (zm. 1 VII 1570), żonę K. W. Ostrogskiego, któremu po bezpotomnej śmierci brata wniosła cały majątek T-ego. Kilkoro dzieci z małżeństwa z Szydłowiecką zmarło wkrótce po narodzeniu. Wnukami T-ego byli Aleksander (zob.) i Janusz (zob.) Ostrogscy, a wnuczkami Katarzyna Ostrogska (zm. 3 VIII 1579), żona Krzysztofa Radziwiłła zwanego Piorunem (1547–1603, zob.), i Elżbieta Ostrogska, zamężna najpierw za Janem Kiszką (zob.), potem za mężem zmarłej siostry, K. Radziwiłłem.

Przez wielu historyków T. był oceniany jednoznacznie pozytywnie. Józef Szujski zaliczył go do «nielicznych ludzi prawdziwej cnoty obywatelskiej» i «najznakomitszych typów naszej historii», a jeszcze w l. siedemdziesiątych XX w. Henryk Barycz uznał za «jedną z najwybitniejszych postaci nie tylko w skali polskiej, ale europejskiej». Odmienne stanowisko zajął Ludwik Kolankowski, dla którego T. to «największy warchoł współczesny, zatruwający życie dwóm z rzędu królom, porywczy, „waśniwy” i „jadowity”, lecz uzdolniony wódz». Poglądem tym zapoczątkował nurt historiografii, przeciwstawiający «narodowe» stronnictwo Bony rzekomo «niemieckiemu» kręgowi jej przeciwników, w którym, jak stwierdziła Anna Sucheni-Grabowska, T-ego wymieniano na czołowym miejscu wśród «ludzi przeżartych ambicjami i oddanych dworowi habsburskiemu». Krytycznie ocenił T-ego Henryk Łowmiański: widząc w nim «najznakomitszego wodza» epoki ostatnich Jagiellonów, uważał go jednocześnie za «wiecznego malkontenta», któremu «nie brakowało cech warcholstwa, nie potrafił odróżnić interesu prywatnego od dobra publicznego i poświęcić pierwszego dla drugiego». Stanowisko pośrednie zajęła Anna Dembińska, wskazując na niewykorzystanie możliwości «wodza wielkich talentów, z zamiłowania i powołania». Autorzy źródłowych biografii T-ego, Włodzimierz Dworzaczek i Zdzisław Spieralski, ocenili go zdecydowanie pozytywnie, choć również dostrzegli jego drażliwość, porywczość, kłótliwość, nadmierną ambicję, skłonność do zakulisowych intryg oraz zbyt ścisłe kontakty z dworami wiedeńskim, praskim i królewieckim, uznając jednak, iż jeśli nawet się mylił, «zawsze miał na względzie interesy Polski» (Spieralski). Marek Plewczyński z dystansem ocenił wojskowy dorobek hetmana, zarzucając mu zaniedbywanie fortyfikacji, niedocenianie roli piechoty, niechętny stosunek do cudzoziemców i brak zrozumienia dla najnowszych osiągnięć europejskiej myśli wojskowej, ale jednocześnie podkreślił jego talent dowódczy uwidoczniony w bitwie pod Obertynem, uważanej za «klasyczny przykład stosowania taktyki zaczepno-odpornej z wykorzystaniem taboru», w której «w sposób mistrzowski wykorzystał on znane już w polskiej sztuce wojennej formy walki». Na okrucieństwo T-ego zwracali uwagę Paweł Jasienica („Polska Jagiellonów”, W. 1963) i Janusz Tazbir („Okrucieństwo w nowożytnej Europie”, W. 1993).

Julian Ursyn Niemcewicz poświęcił T-emu wiersz „Żal rycerza nad zgonem hetmana swego” do muzyki Franciszka Lessla („Śpiewy historyczne”, W. 1816). T. pojawia się w licznych dziełach literackich, m.in. dramatach „Barbara Radziwiłłówna” Franciszka Wężyka (wyst. 1811, Kr. 1822), „Barbara Radziwiłłówna” Alojzego Felińskiego (wyst. 1817, [Kr.] 1820), „Barbara Radziwiłłówna czyli początek panowania Zygmunta Augusta” Antoniego Edwarda Odyńca (Wil. 1858, wyst. 1860), „Zygmunt August król Polski” Wacława Antoniewicza (Kr. 1888), „Miłość królewska” Elżbiety Bośniackiej („Pisma”, Lw. 1907 II), „Zygmunt August” Lucjana Rydla (wyst. 1912, Kr. 1913) i „Rzeczpospolita zapłaci” Haliny Auderskiej (wyst. 1953, W. 1954), gawędzie „Nocleg hetmański” Władysława Syrokomli (Wil. 1857), poemacie „Pacholę hetmańskie” Wincentego Pola (W. 1862), powieściach „Hippolyt Boratyński” Aleksandra Bronikowskiego („Schriften”, Dresden 1835–6 I–IV, przekł. pol., W. 1828–9), „Dziwożona” Juliusza Germana (Kat. 1946), „Błazen starego króla” Janusza Teodora Dybowskiego (W. 1967) i „Smok w herbie” (W. 1983) Auderskiej oraz beletryzowanej biografii „Izabela Jagiellonka. Los tak chciał” Aliny Zerling-Konopki (W. 2015). W serialu „Królowa Bona” (1980) i filmie „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” (1982, oba reż. J. Majewski, wg scenariusza Auderskiej) w roli T-ego wystąpił Jerzy Kamas.

Postać T-ego umieścili na obrazach Juliusz Kossak („Stadnina hetmańska Jana Tarnowskiego” z r. 1870, w Muz. Narod. w Krakowie), Henryk Rodakowski („Wojna kokosza” z r. 1872, w Muz. Narod. w Warszawie), Jan Matejko („Hołd Pruski” z r. 1882, w Muz. Narod. w Krakowie; do postaci hetmana pozował prof. UJ Stanisław Tarnowski) i Józef Męcina-Krzesz („Bitwa pod Orszą” z r. 1883, w Rivnens’kyj oblasnyj krajeznavčyj muzej w Równem). Marmurowy posąg T-ego naturalnej wielkości, wzorowany na figurze Trajana z Kapitolu, zamówił Jan Feliks Tarnowski w rzymskiej pracowni rzeźbiarza G. Cardelliego w grudniu 1803; okręt, wiozący gotowy posąg, został przechwycony przez Anglików i mimo wieloletnich starań nie zdołano go odzyskać, a miejsce jego przechowywania nie jest znane. W r. 1994 Mennica Państwowa wyemitowała medal autorstwa Roussany i Andrzeja Nowakowskich z popiersiem T-ego i sceną bitwy pod Obertynem.

 

Portret przez Marcelego Bacciarellego z r. 1781, olej na płycie miedzianej, w Muz. Zamku Królewskiego w W., wzór dla licznych późniejszych przedstawień, m.in. w: Katalog portretów osobistości, VII; Portret w Muz. Zamku Królewskiego w W., reprod. w: Zielińska T., Poczet polskich rodów arystokratycznych, W. 1997 s. 413; Portret olej z XVIII w. w Muz. Okręgowym w Tarnowie, Oddz. Zamek w Dębnie, fot. w: Jan Tarnowski. Hetman i mąż stanu. Dla uczczenia 450. rocznicy wydania w Tarnowie dzieła „Consilum rationis bellicae” (1558–2008), Red. E. Juśko, Tarnów 2009 ilustr. 1; Drzeworyt przedstawiający T-ego pod Starodubem, w: Bielski M., Kronika wszystkiego świata…, Kr. 1564; Miniatura, zapewne T-ego, w: Roizjusz P., Carmen funebre in obitu Illustrissimi Joannis […] Tarnovii, Cracoviae 1561; Wyobrażenie na płycie nagrobnej K. Szydłowieckiego w Opatowie (Lament opatowski), fot. w: Polaków portret własny, Red. M. Rostworowski, W. 1983–6 ilustr. 38–50; – Dawni pisarze pol.; Dworzaczek; Estreicher; Katalog archiwum akt dawnych miasta Krakowa, Kr. 1907 I; Katalog dokumentów Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Wr. 1953 I–II; Katalog dokumentów i listów królewskich z Archiwum Państwowego w Toruniu (1345–1789), W. 1999; Katalog dokumentów pergaminowych ze zbiorów Tomasza Niewodniczańskiego w Bitburgu, Kr. 2004; Katalog rękopisów staropolskich Biblioteki Kórnickiej XVI–XVIII w., Wr. 1985 II; Katalog zbioru dokumentów pergaminowych Biblioteki Jagiellońskiej, Kr. 2014 I–II; Niesiecki; Nowy Korbut, III; Okolski, II 68–9; PSB (Andronicus Tranquillus Parthenius młodszy, Dziaduski Jan, Elżbieta Austriaczka, Górka Andrzej, Górka Łukasz, Groicki Bartłomiej, Illicino Piotr, Kobylański Krzysztof, Lutomirski Mikołaj, Łazarz Andrysowic, Maciejowski Samuel, Marcin z Urzędowa, Padovano Jan Maria, Rożanka Stanisław, Rzeszowski Stanisław, Słończewski Leonard); Paprocki; Szewczyk B., Hetman Jan Tarnowski. Bibliografia, Tarnów 1997; Urzędnicy, III/1–2, IV/2–3, X; – Barycz H., Z epoki renesansu, reformacji i baroku, W. 1971; Bauch G., Der humanistische Dichter George von Logau, Breslau 1895 s. 27; Błaszczyk G., Ustawy i artykuły wojskowe Polski i Litwy do 1569 roku, „Studia i Mater. do Hist. Wojsk.” t. 39: 1998 s. 29–61; Bogatyński W., Hetman Jan Tarnowski (1488–1561), Kr. 1913; Bukowski J., Dzieje reformacji w Polsce, Kr. 1886 II; Chachaj M., Europejczycy czy sarmaci? Tożsamość staropolskich studentów i podróżników we Włoszech, w: Staropolski ogląd świata. Rzeczpospolita między okcydentalizmem a orientalizacją, Red. F. Wolański, R. Kołodziej, Tor. 2009 II 211; Chmurak R., Tarnopol. Przyczynek do działalności architektonicznej hetmana Jana Tarnowskiego, „Czas. techn.” t. 94: 1997 z. 1–a s. 255–76; Cynarski S., Zygmunt August, Wr. 1988; Dembińska A., Zygmunt I. Zarys dziejów wewnętrzno-politycznych w latach 1540–1548, P. 1948 s. 6–13, 34–5, 40–3, 76–7, 93–8, 122–9, 137–8; Dworzaczek W., Hetman Jan Tarnowski. Z dziejów możnowładztwa małopolskiego, W. 1985; tenże, Studia nad dziejami społeczeństwa, polityki i kultury dawnej Polski w wiekach XVI–XVIII, W. 2010; Dziechcińska H., Żywot Jana Tarnowskiego, pióra Stanisława Orzechowskiego. Staropolska biografia pochwalna, „Odr. i Reform. w Polsce” t. 15: 1970; Dziubiński A., Stosunki dyplomatyczne polsko-tureckie w latach 1500–1572 w kontekście międzynarodowym, Wr. 2005; Ferenc M., Mikołaj Radziwiłł „Rudy” (ok. 1515–1584). Działalność polityczna i wojskowa, Kr. 2008; Hartleb K., Najstarszy dziennik podróży do Ziemi Św. i Syrii Jana Tarnowskiego, „Kwart. Hist.” t. 44: 1930 s. 26–44; tenże, Stosunek hetmana Tarnowskiego do reformy Kościoła w XVI wieku i jej przedstawicieli, „Kwart. Hist.” t. 26: 1912 s. 249–92; Herbst S., Dwie kwestie wojskowego piśmiennictwa renesansu, „Przegl. Hist.” t. 47: 1956 z. 4 s. 783–6; Jan Tarnowski hetman wielki koronny. Sesja historyczno-promocyjna 7 listopada 1997 roku, Oprac. R. Żok, Tarnów 1999; Janczyk A., Galeria portretów w „Hołdzie pruskim” Jana Matejki, „Spotkania z Zabytkami” R. 33: 2009 nr 2 s. 10; Janeczek A., Osadnictwo pogranicza polsko-ruskiego. Województwo bełskie od schyłku XIV do początku XVII w., W. 1993 s. 153–5; Januszek-Sieradzka A., Królowa Barbara Radziwiłłówna w dworskim mikroświecie, L. 2017; Jasnowski J., Mikołaj Czarny Radziwiłł (1515–1565), W. 1939; Kajzer-Marciniak A., Sandomierskie rezydencje Tarnowskich w XIV–XVII wieku, w: Przemiany architektury rezydencjonalnej w XV–XVIII w. na terenie dawnego województwa sandomierskiego. Wybrane przykłady, Red J. L. Adamczyk, Kielce 2000 s. 19–36; taż, Z badań nad siedzibami Leliwitów – rezydencje hetmana Jana Amora Tarnowskiego, w: Materiały z II Międzynarodowej sesji Naukowej Uniwersyteckiego Centrum archeologii Średniowiecza i Nowożytności, Łódź 18–19 października 1993 roku, Red. J. Olczak, Tor. 1996 s. 235–45; Kamler A., Od szkoły do senatu. Wykształcenie senatorów w Koronie w latach 1501–1586. Studia, W. 2006; Kiryk F., Miasta regionu tarnowskiego. Tarnów, Tuchów, Ciężkowice do końca XVI w., w: Tarnów. Dzieje miasta i regionu, Red. F. Kiryk, Z. Ruta, Tarnów 1981 I 222–5, 231–2, 246–8, 250–1, 257–8, 274–6; Kleszcz F., Wieś Wiewiórka i klucz wiewiórecki. Zarys monograficzny, Kr. 1996 s. 55–77; Kolankowski L., Polska Jagiellonów, Olsztyn 1991; Kowal K., Sawicki Z., Dzieje oręża polskiego w medalierstwie, W. 2008; Kowalska H., Działalność reformatorska Jana Łaskiego w Polsce 1556–1560, W. 1999; Kurtyka J., Latyfundium tęczyńskie. Dobra i właściciele (XIV–XVII wiek), Kr. 1999; Kwiek M., Hetman Jan Tarnowski w utworach pochwalnych XVI wieku, „Ruch Liter.” R. 38: 1997 z. 6 s. 799–813; Leśniak F., Wielkorządcy krakowscy XVI–XVIII wieku. Gospodarze zamku wawelskiego i majątku wielkorządowego, Kr. 1996; Łopatecki K., Czy Jan Tarnowski jest twórcą prawa wojskowego na terenie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego? w: Kultura religijna i społeczna Małopolski od XIII do XVI wieku, Red. W. Szymborski, J. Kozioł, Tarnów 2011; tenże, Organizacja, prawo i dyscyplina w polskim i litewskim pospolitym ruszeniu (do połowy XVII wieku), Białystok 2013 s. 111, 115, 122, 130–6, 140–2, 145, 203–16; Łowmiański H., Polityka Jagiellonów, P. 2006; Małopolska hetmana Jana Tarnowskiego, Tarnów 2012; Mikocka-Rachubowa K., Canova, jego krąg i Polacy (około 1780–1850), W. 2001 II; Morawczyński M., Szlakami pióra. Związki regionu tarnowskiego z literaturą, Tarnów 1989 s. 32–46; Olejnik K., Wpływ Jana Tarnowskiego na poglądy teoretyczno-wojskowe Albrechta Hohenzollerna, w: Ars historica. Prace z dziejów powszechnych i Polski, P. 1976 s. 555–65; Pajewski J., Węgierska polityka Polski w połowie XVI wieku (1540–1571), Kr. 1932; Plewczyński M., Jan Tarnowski herbu Leliwa (1488–1561) hetman wielki, w: Poczet hetmanów Rzeczypospolitej. Hetmani koronni, Red. M. Nagielski, W. 2005 s. 50–69; tenże, Obertyn 1531, W. 1994; tenże, Wojny i wojskowość polska XVI wieku, Zabrze 2011–13 I–II; tenże, Żołnierz jazdy obrony potocznej za czasów Zygmunta Augusta. Studia nad zawodem wojskowym w XVI w., W. 1985; Pociecha W., Królowa Bona (1494–1557). Czasy i ludzie Odrodzenia, P. 1950–8 II–IV; Poprzęcka M., Wojna kokosza, „Mówią Wieki” 1999 nr 2 s. 38; Prochaska A., Rokosz lwowski w r. 1537, „Kwart. Hist.” t. 16: 1902 s. 12, 217–18, 223–4, 228–34, 238; Przezdziecki, Jagiellonki, I 107, 116–17, 142–3, 145, 153, 157, 184–5, 215–16, 245–54, 295–6, 310, II 16, 19, 78, 81–2, 104–6, 217, 228–30, 258, 294–6, V s. VII–XIV, XXIII–V, XXXIV–V, XL, LX, LXVIII, CXXXVI–VIII, 4–10; Ruta Z., Nadanie dziesięcin przez hetmana Jana Tarnowskiego szkole w Tarnowie w 1559 roku, „Roczn. Nauk.-Dydaktyczny WSP w Kr., Prace Hist.” t. 7: 1974 s. 107–11; Schramm G., Szlachta polska wobec reformacji 1548–1607, W. 2015; Skibniewska J., Dwór królewski Aleksandra Jagiellończyka w latach 1501–1506, L. 2015 s. 310; Smoła M., Hetman Jan Tarnowski w literaturze renesansu, „Roczn. Tarnowski” 2001–2 s. 5–23; Spieralski Z., Jan Tarnowski 1488–1561, W. 1977; tenże, Jan Tarnowski i obrona potoczna w twórczości Klemensa Janickiego, „Odr. i Reform. w Polsce” t. 21: 1976; tenże, W sprawie jednej kwestii wojskowego piśmiennictwa renesansu (W związku z wypowiedzią Stanisława Herbsta), „Przegl. Hist.” t. 48: 1957 s. 771–80; Sucheni-Grabowska A., Monarchia dwu ostatnich Jagiellonów a ruch egzekucyjny, Wr. 1974; taż, Odbudowa domeny królewskiej w Polsce 1504–1548, W. 2007; taż, Stanisław Hozjusz jako dyplomata Zygmunta Augusta, „Studia Warmińskie” t. 18: 1981; Szczygieł R., Lokacje miast w Polsce XVI wieku, L. 1989 s. 61–2, 258–9, 297; Szujski J., Dzieła, s. 2, Kr. 1894 II 290, 354; Szymaniak W., Organizacja dyplomacji Prus Książęcych na dworze Zygmunta Starego 1525–1548, Bydgoszcz 1992; Szyszka J., Formowanie i organizacja dóbr monarszych w ziemi lwowskiej od połowy XIV do początku XVI wieku, Kr. 2016; Ślaski J., Polskie dialogi polityczne Stanisława Orzechowskiego na tle sejmów egzekucyjnych, „Odr. i Reform. w Polsce” t. 12: 1967; Uruszczak W., Sejm walny koronny w latach 1506–1540, W. 1980; Wijaczka J., Albrecht von Branderburg Ansbach (1490–1568). Ostatni mistrz zakonu krzyżackiego i pierwszy książę „w Prusiech”, Olsztyn 2010; tenże, Asverus von Brandt 1509–1559. Życie i działalność dyplomatyczna w służbie księcia Albrechta pruskiego, Kielce 1996; tenże, Stosunki dyplomatyczne Polski z Rzeszą Niemiecką (1519–1556), Kielce 1998; Winczura Ł., Hetman hetmanów. Jan Amor Tarnowski (1488–1561), Kr. 2005; Wojtyska H. D., Papiestwo – Polska 1548–1563. Dyplomacja, L. 1977; Wolski M., Trzeciescy herbu strzemię. Małopolska rodzina szlachecka XIV–XVI wieku, Kr. 2005; Wyczański A., Z dziejów tworzenia stronnictwa habsburskiego w Polsce za Zygmunta I, w: Wieki średnie. Medium aevum. Prace ofiarowane Tadeuszowi Manteufflowi w 60 rocznicę urodzin, W. 1962 s. 301–5; – Acta Nuntiaturae Polonae, Ed. H. D. Wojtyska, Romae 1990–3 I–III; Acta Tom., III–XVIII; Akta grodz. i ziem., X; Arch. Sanguszków, I–II, IV–V; Bielski, Kronika, s. 1052–3, 1064–5, 1067–70, 1078, 1095, 1098–101, 1105–6, 1115, 1139; Consilium rationis bellicae, Oprac. J. Sikorski, T. M. Nowak, W. 1987; Dokumenty hetmana Jana Tarnowskiego w zbiorach Muzeum Okręgowego w Tarnowie, Oprac. J. Kozioł, w: Jan Tarnowski. Hetman i mąż stanu. Dla uczczenia 450. rocznicy wydania w Tarnowie dzieła „Consilum rationis bellicae” (1558–2008), Red. E. Juśko, Tarnów 2009 s. 135–41; Dzieła Jana Tarnowskiego kasztelana krakowskiego i hetmana wielk. koronnego, Wyd. K. J. Turowski, Kr. 1858; Dzienniki sejmów walnych koronnych za panowania Zygmunta Augusta króla polskiego, W. Ks. Litewskiego 1555 i 1558 r. w Piotrkowie złożonych, Kr. 1869; Elementa ad fontium editiones, Vol. 30, 34–41, 43–50, 52–63, 65–9, 72; Górnicki Ł., Dzieje w Koronie Polskiej, Oprac. H. Barycz, Wr. 1950 s. 10–11, 16, 32–3, 36, 42–3, 46, 83–6, 113; Iura Masoviae terrestria, Oprac. J. Sawicki, W. 1973–4 II–III; Listy hetmana Tarnowskiego do Albrechta z r. 1544 o taktyce wojennej z Turkami, Wyd. W. Bogatyński, „Przegl. Hist.” t. 17: 1913 s. 98–104; Listy króla Zygmunta Augusta do Radziwiłłów, Oprac. I. Kaniewska, Kr. 1999; Materiały źródłowe do budowy murów obronnych miasta Tarnowa z lat 1513–1545, Wyd. J. E. Dutkiewicz, „Roczn. Hist. Sztuki” t. 1: 1956 s. 237–301; Matricularum summ., III, IV, V nr 52, 99, 105, 110, 160, 164, 186–7, 189, 246–7, 262, 277, 307, 309, 311, 315, 331, 380, 405, 467, 521, 536, 632, 643, 717, 765, 812, 1000, 1010, 1025, 1031, 1036, 1079, 1117, 1134, 1164, 1192, 1362–3, 1454, 1614, 1788, 1807, 1955, 1961, 1963, 2076, 2126, 2231, 2395, 2397, 2420, 2456, 4844, 4887, 5013, 5109, 5175, 5199, 5301, 5461, 5551, 5622, 5814, 5837–8, 5842, 5843, 5886, 6094, 6263, 6630, 7244, 7280, 7289, 7558, 7866, 8118, 8866, 8990, 9123; Orichoviana, I; Orzechowski S., Annales Stanislai Orichovii Okssii, Wyd. T. Działyński, P. 1854; tenże, Wybór pism, Oprac. J. Starnawski, W. 1972; Plewczyński M., Materiały do zagadnienia liczebności i organizacji wojska polskiego w latach 1506–1572, „Studia i Mater. do Hist. Wojsk.” t. 31: 1988 s. 318–9; Prawa, przywileje i statuta m. Kr.; Regestra thelonei Vlad.; Script. Rer. Pol., I–II; Spieralski Z., Instrukcje i artykuły hetmańskie Jana Tarnowskiego, „Studia i Mater. do Hist. Wojsk.” t. 36: 1994 s. 271–308; tenże, Jana Tarnowskiego rozmowa o prowadzeniu wojny z Turkami (1542), „Studia i Mater. do Hist. Wojsk.” t. 29: 1986 s. 287–312; Starowolski, Monumenta Sarmatarum; Stryjkowski, Kronika pol., s. 396–9, 401; Uchańsciana, II, IV, V; Vol. Const., I vol. 1–2, II vol. 1; Zebrzydowskiego korespondencja; – „Czas” 1883 nr 272; – AGAD: Arch. Skarbu Kor., I, Rachunki Królewskie, nr 21 k. 262v, 324, nr 38 k. 20, 22v, 45, 58, 62, nr 43 k. 73v, nr 46 k. 51, nr 51 k. 45, nr 67 k. 43v–4, 72v–3, nr 73 k. 30, nr 74 k. 45v, nr 90 k. 45v, nr 91 k. 6, nr 117 k. 4, nr 131 k. 22, nr 138 k. 59, 67v, nr 153 k. 6v, 9, nr 158 k. 35v, 3 (druga paginacja), nr 164 k. 5v (druga paginacja), nr 374 k. 17, nr 391 k. 112v, 115v, Castr. Sieradiensia Insc., t. 28 s. 114, Metryka Kor., t. 20 k. 137v, t. 22 k. 46, t. 24 k. 42v, 100v–2, t. 25 k. 295, t. 26 k. 49v–50, 299v–301v, t. 29 k. 531, t. 30 k. 76, 248, t. 31 k. 235, t. 35 s. 279–81, 845, t. 36 s. 33–8, 51–2, 76–7, 205–7, 292–3, 437–42, 495–6, 739, t. 37 k. 211v–14v, 224, 243, 270–1, 330–30v, 340v, 354v–5v, 468v–9v, t. 38 s. 630–2, 636–43, t. 39 s. 230–1, 256–7, t. 40 s. 17–22, 241–7, 437–9, 482–5, 720–2, t. 42 k. 107v, 175–5v, t. 43 s. 182v–3, 283–4, 364–5, 397–400, 402–3, 552–4, 584–6, t. 44 k. 243–4, 465v–6, 677–8, 869–70, 936–40, t. 45 s. 159v–62, 243–5, 297–8v, 398, 426–8, 598–9, 850–2, t. 46 k. 14–15, 19, 27, 61–1v, 68v–9, 92–3v, 102v–3v, 113–13v, 133–4, 143v–6v, 169–9v, 182–3, 188v–9, t. 47 k. 262v–5v, 289v–90, 328–9, 388v–9, 426v–9v, t. 48 s. 120–2, 168–71, 214–15, 263, 521–2, t. 49 k. 7v–8, 73–4, 100–100v, t. 51 k. 88v–9, 99v, 115–15v, 125v–6, 139–40v, 206–6v, t. 52 k. 6–6v, t. 54 k. 203, 221, 144–7, 200, 207v–8, 210–14, 217–17v, 221–1v, 231, 237, 254v, 365, 410–11, t. 55 k. 18v–19, 28v–32v, 34–4v, 208–9, 266, 268–9, t. 57 k. 27, 32–3v, 41, 71–4v, 198v–9, 201–2, 235–5v, t. 58 k. 32v–3, 36–8v, 51, 63, t. 59 k. 55v–6, 167–70, 189v–91, 197, 214–16, 219, 244–5, t. 61 k. 41v–2v, 134v–5v, 180–1v, 186–8, 272–2v, 283v–5, 286v–91v, t. 62 k. 21v, 26–7, 54–64, 66–6v, 117v–19v, 133v–4v, 149–51v, 245–5v, t. 63 k. 158–9, 370–2v, t. 64 k. 286v–7v, 303v–5, 333–4, t. 65 k. 144v–5v, 158v, 164v–7, 174–6v, 379v–80, t. 66 k. 13v–14, 36v–8, 66–9v, 81–2v, 96–7, 255v–6v, 303–4, 308v–9v, t. 67 k. 57–7v, 128–8v, 237v–8, 303v–4, t. 68 k. 6v, 208v–9, 328–30, t. 69 k. 111–12, 316, t. 71 k. 2, 19v–20, 23, 55, 86v–7, 100v–7, 108v–9, t. 76 k. 151v–2, 154v–5, 167, 240–3, 260v–1, 307v–8v, 314v–16, 338–8v, 379v–81, t. 77 k. 268v–9v, 402, 437v–439, t. 78 k. 353–5, 448, t. 79 k. 42–3, 68–9, 216–7v, 335v–6, 403v–4v, 524v–5v, t. 80 k. 106v–7, 158v–9, 205–6, 247–7v, 315–17v, t. 82 k. 36v–7v, 98–8v, 286–7, 309–14v, 318v–20, 384–4v, 477v–82, 488, 624v–8v, t. 84 k. 208–10v, t. 86 k. 187v–8v, 244v–5v, t. 87 k. 108v–9, 115–17, 463v–67, t. 89 k. 258–8v, t. 90 k. 137v–9, 146v–51, 393v–4, t. 93 k. 139v–40, 200v–1v, Zbiór dok. perg., sygn. 4766, 5297, 6295, 6767, 6768, 6771, 6772, 6783, 6805, 6828, 6903; Arch. Narod. w Kr., Oddz. na Wawelu: Arch. Dzikowskie Tarnowskich, perg. 35–6, 40, 73, sygn. 122 s. 165–73, 217–306, sygn. 123 s. 4–22, Arch. Gumniskie Sanguszków, perg. 59, 61–44, Hrabstwo Tarnowskie, sygn. 67, Arch. Lanckorońskich, perg. 75, Arch. Sanguszków, Rękopisy, rkp. 879 s. 37, rkp. 977 s. 7–8, rkp. 988, rkp. 989 s. 291, Teki Rzymskie, sygn. III/102 s. 405–6, VIII/65 s. 403–6, VIII/127 s. 681–8, Arch. Sławuckie Sanguszków, perg. 129, 132, 134, 140–1, 144, 149, 153, 169, 173, 175, 177, 179, 191, 193, 200–6, 209–4, 216–19, 224, 227, 229, 233–4, 238, 240–1, 243–8, 250–1, 253, 255–7, 260, 265, Castr. Biec., t. 9 s. 217, t. 11 s. 269–70, 290, Castr. Crac., t. 29 s. 1174, t. 32 s. 876, t. 33 s. 80, 82, 397, 648, t. 34 s. 296–7, t. 37 s. 27, 236, 398–9, t. 38 s. 683–5, t. 39 s. 154–5, 324, 378, t. 40 s. 317–18, t. 49 s. 360–1, 371–2, 416, t. 50 s. 309–12, t. 61 s. 1277, t. 63 s. 360–2, 987–8, t. 64 s. 1266–7, t. 65 s. 352–3, 1427–8, t. 66 s. 660–1, 800, 1670–1, t. 68 s. 1299–300, t. 69 s. 1247–8, t. 70 s. 1188–91, 1193, t. 71 s. 246–7, 1330–1, Terr. Biec., t. 12 s. 877, Terr. Crac., t. 34 s. 683–4, t. 148 s. 164, 185, 726–7, t. 154 s. 115–16, 253–4, 478, t. 156 s. 449–53, 457–8, 466, t. 157 s. 45–6, 101, 371–6, 506–8, t. 158 s. 101–3, 161–4, 166–70, t. 160 s. 23–4, 26–8, 77, 138–40, 148, 264, t. 162 s. 14–16, 71–2, 314–15, t. 187 s. 6–7, 40–2, 123–5, 513, 609–12, 666–8, 676–7, s. 685–6, t. 188 s. 1, 43, 64–5, 513, 553–4, 724–9, t. 189 s. 9, 96–7, 215–16, 323–4, 491, 502–5, 530, 543–4, t. 190 s. 24, 26–7, 302, 336–7, 737–8, 904, 929–30, 995–6, 1041, 1105, 1244–7, Terr. Pilsn., t. 3 s. 394, 524, t. 4 s. 61, 138, t. 5 s. 67, 87, 349, 356; B. Narod.: rkp. 3043 k. 164–73, rkp. 6608 k. 1–25v, 66v–7v, rkp. 6641 s. 34–7.

Mariusz Lubczyński

 
 

Powiązane zdjęcia

   

Powiązane artykuły

 

Druga połowa XVI wieku

Druga połowa XVI wieku, a przede wszystkim interesujący nas okres panowania ostatniego Jagiellona – Zygmunta Augusta – to okres dominacji wojsk zaciężnych, co przekładało się na konieczność......
 

Kalendarium

1488

rodzi się w Tarnowie, jako syn Jana Amora Juniora Tarnowskiego i Barbary z Rożnowa, wnuczki Zawiszy Czarnego  
1501

jako dworzanin królewski uczestniczy w sejmie w Piotrkowie
1507

jako rotmistrz dowodzi zaciężną chorągwią jazdy podczas wojny litewsko-moskiewskiej
1512

podczas wyprawy do Mołdawii dowodzi chorągwią jazdy
1514

08 IX

na czele hufca ochotniczego walczy w bitwie pod Orszą
1515

 w związku ze śmiercią najstarszego brata zajmuje się sprawami spadkowymi i gospodarowaniem rodzinnym majątkiem

bierze jako dworzanin udział w zjeździe Jagiellonów z Habsburgami w Wiedniu
1517

umiera jego matka i zaczynają się jego niesnaski na dworze królewskim
1518

wyrusza w podróż na Bliski Wschód, odwiedzając poza Ziemią Świętą, także Syrię, Egipt, Grecję i Turcję, z podróży tej opublikuje relacje 

w Jerozolimie zostaje pasowany na rycerza jerozolimskiego
1520

16 II

omawia w Toruniu z królem plany podboju zbuntowanych Prus Zakonnych, jest autorem zwycięskiej strategii militarnej w tej wojnie

uczestniczy w oblężeniu Królewca podczas wojny polsko-krzyżackiej
1521

jako hetman zaciężny polski na czele 4000 żołnierzy posiłkuje Ludwika Jagiellończyka i bierze udział w wojnie habsbursko-tureckiej
1522

zostaje kasztelanem wojnickim
1524

w potyczce pod Lwowem  rozbija zagon turecki
1527

zostaje wojewodą ruskim i  hetmanem wielkim koronnym 
1528

gości na swoim zamku w Tarnowie przez pół roku wygnanego króla Węgier Jana Zapolyę 
1531

odnosi świetne zwycięstwo w bitwie pod Obertynem w wojnie z hospodarem mołdawskim Piotrem Rareszem
1534

dowodzi polsko-litewską wyprawą na Moskwę
1535

jako hetman polskich wojsk zaciężnych dowodził pięcioma tysiącami żołnierzy, wsławia się zdobyciem Homla i Starobuba

zostaje wojewodą krakowskim
1536

obejmuje kasztelanię krakowską i wiążącą się nią najwyższą godność w Senacie
1537

 gości króla i królową w swoich dobrach, a w czasie tzw. wojny kokoszej staje po stronie króla
1538

oblega zamek w Chocimiu w czasie wojny z Mołdawią
1547

24 XII

otrzymuje od cesarza Karola V dziedziczny tytuł hrabiego Świętego Cesarstwa Rzymskiego
1558

ukazuje się jego dzieło Consilium rationis bellicae (Rada sprawy wojennej), na którym wychowają się kolejne generacje dowódców wojskowych Rzeczypospolitej
1561

16 V

umiera w Wiewiórce na Podkarpaciu, gdzie spędził ostatnie lata życia  

18 VIII

 zostaje pochowany w krypcie kolegiaty w Tarnowie 

Chmura tagów

TAGI

Za pomocą tagów oznaczamy powiązania tematyczne postaci. Pozwalają one eksplorować serwis wg wybranych przez redakcję najważniejszych tematów dla danej postaci.

wojny z Moskwą, spory majątkowe, starostwo stryjskie (Woj. Ruskie), zjazd Jagiellonów z cesarzem 1515, pochodzenie magnackie, kariera dowódcza, publikacje wojskowe, dwór króla Jana Olbrachta, województwo krakowskie, patroni ulic w kilkunastu miastach, palacja krakowska, kasztelania krakowska, starostwo chmielnickie (Woj. Podolskie), kasztelania wojnicka, palacja ruska, ród Leliwów, starostwo sandomierskie, dwór króla Zygmunta I Starego, ojciec - Kasztelan Krakowski, buława wielka koronna, województwo ruskie, poczet hetmanów koronnych, herb rodu Leliwów, teść - Kasztelan Krakowski, teść - Wojewoda Ruski, dwór króla Aleksandra Jagiellończyka, starostwo lubaczowskie (Woj. Bełskie), bitwa pod Orszą 1514, zakon Bożogrobców, bitwa pod Obertynem 1531, zdobycie Homla 1534, zdobycie Staroduba 1535, wojny z Mołdawią, reformy wojskowe, Rokosz Lwowski 1537 ("Wojna Kokosza"), matka - starościanka kolska, żona - Tęczyńska, zięć - Wojewoda Kijowski, wojna Litwy z Moskwą 1507-1508, wojna z Moskwą 1534, wojna z Krzyżakami 1519-1521, wojna litewsko- moskiewska 1512, podróże do Ziemi Świętej, podróże na Bliski Wschód, rodzina Tarnowskich (z Tarnowa) h. Leliwa, pomnik w parku Jordana w Krakowie, osoby z dzieł Henryka Rodakowskiego, osoby z dzieł Łukasza Górnickiego, osoby z dzieł Melchiora Pudłowskiego, osoby z dzieł Bacciarellego, osoby z dzieł Antoniego Edwarda Odyńca, osoby z dzieł Mikołaja Reya, osoby na muralach (zm. do 1800), hetmani polscy, podróże edukacyjne po Europie XVI w., osoby na monetach zagranicznych, serial "Królowa Bona", osoby z seriali biograficznych (zm. do 1800), dzieci - 3, w tym 2 synów (osób zm. do 1900), osoby z dzieł Matejki (zm. w XVI w.), twórczość literacka (zmarli do 1800), osoby z dzieł Edmunda Wasilewskiego, osoby na pomnikach (zm. 1501-1800), pomnik w Krakowie, patroni fundacji, osoby z oper
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Chmura tagów

 
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 
 

Wacław z Szamotuł

około 1526 - około 1560
kompozytor
 

Andrzej Krzycki h. Kotwicz

1482-07-07 - 1537-05-10
prymas Polski
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.